Beauty w Polsce

Kiedyś zawsze dostawałam okres w czwartek ale pewnego dnia się zapomniałam i wzięłam tabletkę o jeden dzień za wcześnie np. zamiast w niedzielę to w sobotę(dni mi się pomieszały tak szybko czas mi leci) i od tamtej pory zawsze okres dostaję we wtorek. Nie wiem czemu akurat o 2 dni się to znienacka. Akurat mi obojętne jaki to dzień. Chociaż wtorek bardzo mi pasował, bo już na weekend miałam luzik :)

Niecałe 2 miesiące temu odstawiłam tabletami, długo się zastanawiałam nad tym, ale pomyślałam, że odstawie na jakiś czas. Pierwszy okres po odstawieniu tabletek dostałam tak jak zawsze we wtorek, ale z tygodniowym opóźnieniem, teraz czekam na drugi i kompletnie nie wiem kiedy się go spodziewać, jak to wyliczyć?

Chyba się nie da wyliczyć. Musisz cierpliwie czekać....
Bo innego wyjścia nie widzę

Ma któraś z was ulotkę od tabletek, bo ja wczoraj kupiłam i nie dostałam a w necie znaleźć nic nie mogę . Bo ja przez to łączenie opakowań to okres już mam 9 dzień, a teoretycznie jutro powinnam dostać normalny więc jak dostanę to w sumie bedzie trwał ze 2 tyg ;/ no i nigdzie nie mogę doczytać czy to normalne jest czy nie.

mogę Ci wysłać ulotkę elektronicznie drogą mailowa jak chcesz
Tylko maila podaj

kasia990kasia pisze:Robiłyście przerwę w braniu tabletek przed operacją??

raczej lekarze odradzaja odstawiania przed operacją, bo organizm sie przestawi. Ja tez nie robilam zadnych przerw i w dniu op wzielam normalnie tabletke anty+ tabletki co biore na inne rzeczy.

Ja biorę tabletki prawie 3 lata,okres skończył mi się w sobotę,a dziś mam plamienia Nie miałam tak wcześniej...to normalne jak myślicie ?

Nie mogę znaleźć zbytnio odpowiedzi na necie, dlatego pytam jak myślicie czy po przerwie w braniu tabletek, ewentualnie braniu tabletek bez przerwy to mogą one potem przestać działać tak jak kiedyś. Chodzi mi o skutki uboczne. Czy np mogę zacząć od nich tyć, albo mieć jakieś inne problemy, mimo, że przez kilka lat nie miałam żadnych?? Zrobiłam przerwe na jakos 2 miesiace a pozniej sie trafiło, że brałam 3 opakowania pod rząd, a teraz przytyłam (hah pewnie od jedzenia) ale o to chodzi, że nie mogę schudnąć, a wręcz czuje, że bardziej puchnę

GosiaczEq pisze:Nie mogę znaleźć zbytnio odpowiedzi na necie, dlatego pytam jak myślicie czy po przerwie w braniu tabletek, ewentualnie braniu tabletek bez przerwy to mogą one potem przestać działać tak jak kiedyś. Chodzi mi o skutki uboczne. Czy np mogę zacząć od nich tyć, albo mieć jakieś inne problemy, mimo, że przez kilka lat nie miałam żadnych??

Ja robię tak raz na jakiś czas i wracam do tych co brałam i nigdy nie miałam skutków ubocznych ,ale pamiętaj że każdy organizm reaguje inaczej. Chociaż wydaję mi się że nie powinnaś mieć żadnych skutków ubocznych ani też "osłabionego" działania tych tabletek później. Może zapytaj swojego ginka o to będziesz pewniejsza

A jakie tabletki bierzesz??

Femoden, niby z wpisów to po nich najmniej skutków i tak też było. No ale myślę czy nie iść do gin i zmienić. Chociaż boję się, że jeszcze bardziej utyję.

GosiaczEq pisze:Femoden, niby z wpisów to po nich najmniej skutków i tak też było. No ale myślę czy nie iść do gin i zmienić. Chociaż boję się, że jeszcze bardziej utyję.

Hmm też o tym pomyślałam. Poproś aby dopasował Ci takie od których się nie puchnie
Ja brałam Novynette i od nich ani nie utyłam ani nic innego,ale tak jak mówię co organizm to inne działanie. Pogadaj z ginkiem