no wiec wlasnie. Tylko ja na prawde nie widze najmniejszych nawet przyczyn takiego stanu w moim zyciu
wszystko dokldnie analizowalam nawet kilka razy co mogloby mnie zniechecac itp i nic nie wymyslilam
boje sie co to bedize za kilkanaście lat jak juz w takim wieku mam problemy i to bardzo duze, juz nawet mam przez to nastroje depresyjne co z reszta poglebia stan zniechecenia... ale Vameę dalej łykam, moze podświadomość znowu zadziala
[ Dodano: Sro 24 Sty, 2007 ]
wracam do tematu, nie weim czy to możliwe zeby vamea działała z opoznieniem, ale tak jak juz pisalam gdzies wczesniej przez ok 1,5 roku sex dla mnie mogl nie istniec, zaczelam lykac vameę i na chwilke sie polepszylo, potem znowu klapa. skonczylam 1 opakowanie i nawet nie kupowalam nastepnego, ale po jakism czasie ochota wrocila i tak jak na ulotce tabletek doznania sa silniejsze. nie wiem czy to mozliwe ze tabletki zadzialaly z opoznieniem ale jest super, innej przyczyny nie widze. tabletek anty tez ostatnio nie zmienialam, i kompletnie nic poza yasmin i vameą nie łykałam.
[ Dodano: Sro 24 Sty, 2007 ]
znaczna poprawe zauwazylam na poczatku grudnia juz, tylko jakos zapomnialam napisac