Beauty w Polsce

w moim przypadku dominujacy partnert by sie nie sprawdzil, mam taki charakter i juz chyba , ze w lozku to tak co oczywiscie nie oznacza, ze moj mezczyzna nie ma nic do powiedzenia lub jest ciepla klucha, wrecz przeciwnie.. ale o to prz\eciez chodzi, odrobina dyplomacji nie zaszkodzi..jest takie powiedzenie ''trzeba rzadzic tak facetem, zeby myslal, ze to on rzadzi''
Oczywiscie kompromis nie jest nam obcy, bardzo dobrze sie dogadujemy. Nie czesto zdarza sie tak, ze sie nie zgadzamy, jednak jak juz sie upre to postawie na swoim.. mam silny charakter po mamie i uparta jestem na maxa

GosiaczEq pisze:Olga mam to samo ja w dodatku jak takiego trafiam to jeszcze włącza mi sie takie coś: "uwaga łoś" no i chcąc czy nie chcąc zaczynam wykorzystywać tą osobę.. od tak, żeby było ciekawiej dlatego od razu od takich uciekam, żeby im potem przykrości nie robić

ja też w takich przypadkach nie mogę się oprzeć pokusie wykorzystania takiego faceta na szczęście znajduję resztki litości w moim sercu i szybko takie typy spławiam, żeby się za bardzo nie angażowali. Nie wyobrażam sobie być z facetem który nie ma własnego zdania i lubię jak facet lubi sobie porządzić. przecież nikt nie mówi, że muszę się go słuchać...

mój próbuje i czasami się zapominam i mu ulegam ale generalnie trzymam rękę na pulsie

Nawet nie próbuje... Wie, że to na nic :)

Nawet nie ma takiej opcji, żeby rządził. Na szczęście wszystko mu się podoba. Nasze pierwsze słowa po przebudzeniu to -on-dzień dobry, kocham cię. -ja- też cię kocham, głodna jestem. I mam śniadanie do łóżka oj, sorry, rządzi w łóżku i to mi niesamowicie odpowiada. Na tym koniec! Moje ubrania, decyzje ( słuszne ), szalone pomysły spotykają się z całkowitą akceptacją.

Niestety oboje jesteśmy typami dominującymi, z tym że ja jestem tym znacznie silniejszym mąż się szybciej poddaje i ulega mi. Zawsze wystarczy parę czułych słówek, pocałunki żeby spełnił każdą moją zachciankę
ale dla jego rodziny i znajomych to on rządzi moi wiedzą jak jest naprawdę

''trzeba rzadzic tak facetem, zeby myslal, ze to on rzadzi''
dokladnie sie zgadzam
mowi sie facet do rzadzenia ma glowe ale glowa musi sterowac piekna kobieca szyja

alexis777 pisze:Jestem typem dominy więc to ja rządzę ,jestem cholernie uparta więc jak już sobie coś postanowię usi tak być..

To tak jak ja.

Mój próbuje

Mój też próbuje, ale zazwyczaj staje na moim