Czy faceci probuja Wami rzadzic?

Higena, Uroda, Moda i Trendy

Moderator: Zespół I

Awatar użytkownika
megi
Uzależniona Beauty
Uzależniona Beauty
Posty: 1216
Rejestracja: 28 sty 2005, 21:42
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: megi » 18 cze 2005, 09:37

Monisia,

ja rozstawałam się ze swoim przez 6 mies..mamy już sie nie spotykać,ale jak?? i znowu się spotykamy..bo ja chodziłam jak we mgle..bez Niego..i tak w kółko..Teraz znów jesteśmy razem..o ile tak mozna to nazwać..
Moje życie z nim wygląda tak,że nigdy nic nie wiadomo..Nie możemy nic zaplanować,bo coś wypadnie i on będzie musial gdzieś jechać, ciągły stres..Na dodatek jak są jakieś problemy,to on wydziera się na mnie..bo przecież nie na kolegów..chociaż to w ogole mnie nie dotyczy!!!!
Robi mi takie jazdy,że się cała trzesę..Jednak to wszystko nie zmienia faktu,ze ja go kocham i tylko z nim mogę byc..Rowniez poznałam jak Ty spokojnego faceta ktory dałby mi poczucie bezpieczenstwa..ale wiem ze i tak zadzwonilby MÓJ i pewnego dnia zostawiłabym wszystko,żeby do Niego jechać..
Nie wiem,jak jest z Tobą..jeśli nie kochasz swojego "tyrana" to go zostaw..bo takie życie na dłuższą metę..psychicznie wykańcza..a Ci spokojni faceci..też potrafią być czasem dostarczać "wysokich obrotów".
przed http://beautywpolsce.com/forum/viewtopi ... &start=530" onclick="window.open(this.href);return false;

1 dzień po - dr Kasprzyk, 06.06.2013 anatomiczne Silmed Natural - 410XH
http://beautywpolsce.com/forum/viewtopi ... &start=380" onclick="window.open(this.href);return false;

7 miesięcy http://beautywpolsce.com/forum/viewtopi ... 72#p809172" onclick="window.open(this.href);return false;

Awatar użytkownika
MonisiaPP
Uzależniona Beauty
Uzależniona Beauty
Posty: 1200
Rejestracja: 17 sty 2005, 18:41
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: MonisiaPP » 18 cze 2005, 09:52

No ja sie juz tak bujam 4 lata i juz troche czuje sie wykonczona! Ja go kocham i wiem, ze jeszcze rok temu mialam jak Ty. gdy po kolejnej awanturze on wychodzil trzaskajac drzwami, moglam zanim biec, albo wbijac paznokcie w sciane!
Teraz juz mnie te afery irytuja a nie dostarczaja wrazen bo sie przyzwyczailam! :?
ZAWSZE BLACK & WHITE!

Awatar użytkownika
megi
Uzależniona Beauty
Uzależniona Beauty
Posty: 1216
Rejestracja: 28 sty 2005, 21:42
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: megi » 18 cze 2005, 10:04

nie chce mi się w to wierzyć!!! bo ja własnie tak reaguję on wydziera się na mnie, robi awanturę..a ja lecę zeby ugłaskać mojego Misia . "bo on taki nerwusek jest"..Ja się tak bujam dopiero 2 lata..dla mnie to "aż"..bo nigdy z nikim dłuzej niż 1 mies nie byłam.. :D

Monisiu,powiedz od kiedy tak Ci się zmieniło..tzn idziesz w kierunku.."nie chcę dłużej tego ciągnąć.."??
przed http://beautywpolsce.com/forum/viewtopi ... &start=530" onclick="window.open(this.href);return false;

1 dzień po - dr Kasprzyk, 06.06.2013 anatomiczne Silmed Natural - 410XH
http://beautywpolsce.com/forum/viewtopi ... &start=380" onclick="window.open(this.href);return false;

7 miesięcy http://beautywpolsce.com/forum/viewtopi ... 72#p809172" onclick="window.open(this.href);return false;

Awatar użytkownika
Cleo
Aktywna Beauty
Aktywna Beauty
Posty: 236
Rejestracja: 25 sty 2005, 19:57
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Cleo » 18 cze 2005, 10:08

Monisia PP ja tez jestem na zakręcie.Mieszkam 5 lat z miłością moich ostatnich 5 lat(bo czy to miłość życia-nie wiem) i myślę coraz częściej o rozstaniu.
Też poznałam kogoś,jest zaje....a ja rzadko az tak fascunuję się facetami,jest starszy,poważniejszy.
Mój obecny to oaza spokoju,wszystkie moje szaleństwa mi wybacza(nie zdrady oczywiście),we wszystkim pomaga,zawsze mogę na niego liczyć,ale z mojej strony coś sie wypaliło.
Mam naturę polującej samicy,jestem niezależna i zdystansowana do wielu rzeczy.
Ten drugi jest taki jak ja.
Boję się tylko,że podoba mi się,bo to coś innego,niż to,co miałam do tej pory,adrenalina,iskra itd.
Gdy to minie mogę stwierdzić,że znowu chce mi się spokoju.
I jak tu zrozumiec kobiety....
Monisia doradź,napisz więcej o swojej sytuacji,może natchniesz mnie do jakiś działań :D

Awatar użytkownika
megi
Uzależniona Beauty
Uzależniona Beauty
Posty: 1216
Rejestracja: 28 sty 2005, 21:42
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: megi » 18 cze 2005, 10:28

Cleo,
ja mogę napisać Ci tylko, że ja zawsze miałam naturę "polującej samicy"..zdobycz nudziła mi się szybko..najlepiej czułam się w tłumie wielbicieli,byłam z jednym a patrzyłam na następnego..Nigdy nie sądziłam,że to się zmieni!! Moj plan na życie był taki,żeby nigdy z nikim się nie wiązać i wolność..Moja Mama zawsze rozpaczała,jak jej to mówiłam..Poza tym pociągali mnie faceci starsi..zawsze tak min.7 lat..Moja obecna jedyna milość-2 latka starszy..ten sam znak zodiaku co ja ,podobni do siebie jestemy..ale ja sie zmienilam...przy nim!!..roznie bywa w życiu..

Osobiście uważam,że powinnaś iśc za glosem serca..z tego co piszesz...wynika że Twoj obecny partner to jeszcze nie-to..
Lepiej jak wcześniej to zakonczysz..
przed http://beautywpolsce.com/forum/viewtopi ... &start=530" onclick="window.open(this.href);return false;

1 dzień po - dr Kasprzyk, 06.06.2013 anatomiczne Silmed Natural - 410XH
http://beautywpolsce.com/forum/viewtopi ... &start=380" onclick="window.open(this.href);return false;

7 miesięcy http://beautywpolsce.com/forum/viewtopi ... 72#p809172" onclick="window.open(this.href);return false;

Awatar użytkownika
Cleo
Aktywna Beauty
Aktywna Beauty
Posty: 236
Rejestracja: 25 sty 2005, 19:57
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Cleo » 18 cze 2005, 10:35

Megi czy wiesz jak to ciężko po 5 latach zburzyc to co się budowało,właściwie w tym związku jest wszystko ok,wszyscy mi mówią,że takiego faceta trzeba szukać ze świecą,a mi czegoś brakuje i niewiem czego?
Strasznie się boję,że odetchnę od niego 2-3 miesiące i stwierdzę,że on to ten jedyny.A jednak cały czas czegoś mi brakuje... :(

Awatar użytkownika
MonisiaPP
Uzależniona Beauty
Uzależniona Beauty
Posty: 1200
Rejestracja: 17 sty 2005, 18:41
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: MonisiaPP » 18 cze 2005, 10:39

Isc za glosem serca a potem zalowac?
Ja go poznalam dosc dawno, jestesmy razem od 4 lat, gdy sie poznalismy, ja bylam nastolatka podlotkiem, przy nim stalam sie kobieta! Jest starszy o 6 lat. Teraz czesto slysze w klotniach, ze gdyby nie on to bym dalej tak wygladala! Mam dopiero 21 lat sama nie wiem co o tym myslec, czy w tym wieku zwiazac sie z kims na cale zycie?
Moj partner jest wyksztalcony rodzice mu zapewnili dobry start, przez to jest bardzo pewny siebie i nie zatrzymuje mnie specjalnie i nie jest zazdrosny bo uwaza ze z "tymi gowniazami" ode mnie ze studiow to ja go na pewno nie zostawie! Bo oni przy nim sa gowno warci!
A ja poznalam kogos, spokojnego i bardzo skromnego, ktory mi powiedzial, "moge Tobie zaoferowac jedynie caleo siebie"
ZAWSZE BLACK & WHITE!

Awatar użytkownika
megi
Uzależniona Beauty
Uzależniona Beauty
Posty: 1216
Rejestracja: 28 sty 2005, 21:42
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: megi » 18 cze 2005, 10:46

jak masz 21 lat ..to ON powinnien starać się..żeby taką kobietę jak TY przy sobie zatrzymać..a jak Ci wypomina.że "gdyby nie on... " to niedobrze..tak nie powinno być..za parę lat takie wypominki będą jeszcze gorsze..
przed http://beautywpolsce.com/forum/viewtopi ... &start=530" onclick="window.open(this.href);return false;

1 dzień po - dr Kasprzyk, 06.06.2013 anatomiczne Silmed Natural - 410XH
http://beautywpolsce.com/forum/viewtopi ... &start=380" onclick="window.open(this.href);return false;

7 miesięcy http://beautywpolsce.com/forum/viewtopi ... 72#p809172" onclick="window.open(this.href);return false;

Awatar użytkownika
paula
Przyjaciel Beauty
Przyjaciel Beauty
Posty: 3978
Rejestracja: 17 lut 2005, 10:31
Lokalizacja: Krakow

Post autor: paula » 18 cze 2005, 10:49

Megi.Monisia zostawcie ich puki możecie.Nikt nie ma prawa traktować drugiej osoby w ten sposób!To nie jest miłość!Za pare lat będzieci siedzieć w domu z dzieciaczkami,a wasi faceci będą się bawić waszym kosztem.Ja wiem,żejesteście młode i macie prawo uczyć się na własnych błedach,ale ich skutki czasami są nieodwracalne :( .Kochacie ich,ale czy oni Was kochają?Z tego co piszecie-Nie!Nie marnujcie czasu na związek bez przyszłości,chyba,że tak wyobrażacie sobie Swoją przyszłość :( ...A przypuszczam,że z czasem będzie dużo,dużo gorzej...Zyczę Wam,ąbyście spotkały na Swojej drodze,kogoś,kto będzie zasługiwał na waszą miłość.

Awatar użytkownika
Don Kichot
Rozmowna Beauty
Rozmowna Beauty
Posty: 471
Rejestracja: 16 maja 2005, 19:33
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Don Kichot » 18 cze 2005, 10:52

nie będe wam nic radził
Powiem tyle , że każdy wiek rządzi się swoimi prawami ...
jak jesteśmy młodzi to liczą sie emocje i ważna jest ta iskra...
im więcej lat przybywa i doświadczenie zaczynamy rozumieć co się tak naprawdę liczy w życiu .
Oczywiście nie znaczy to , że wszyscy są mądrzy i znajdują spokój...
Nikt jeszcze nie znalazł recepty na szczęście bo to jest po prostu niemożliwe. A jeżeli ktoś tak mówi to chyba nie mówi prawdy...
Pytania do innych w sprawach miłości , szczęścia dają nam jakiś obraz problemu , ale na pewno rozwiązania tkwią w was i musicie same podjąć wyzwania .
co będzie dla was lepsze trudno przewidzieć ....życie nie lubi próżni i zawsze będzie dzień następny albo dla nas albo dla innych.
Jedno jest dla mnie pewne nie powinnyście pozwolić się krzywdzić .........

.nikt nie ma prawa krzywdzić drugiej osoby a jeżeli to robi to nie bójcie się powiedzieć dość. :!:

Kolejny dzień może przynieść takie rozwiązanie , że będziecie żałować że tak długo marnowałyście swój czas ...przy draniu........
a mamy go naprawdę niewiele
Głowy do góry bo tylko do odważnych świat należy
:wink:

wasz dyżurny moralista :wink:

ODPOWIEDZ

Wróć do „Damskie sprawy”