Monisia PP, zgadzam sie z Toba.Pisząc poprzedniego emaila,nie zdążyłam przeczytac wypowiedzi Bellissimy i również Twojej.Zaczynając od Ciebie- masz rację.Szczerze mówiąc- rzadko spotyka się kogoś,kto powala nas swoją urodą. Wlasciwie ja spotkalam w swoim zyciu dwie kobiety,których uroda zwaliła mnie z nóg.I to ta naturlana uroda,nie tapeta na twarzy.Jedna z dziewczyn studiowała ze mną na roku.Ile razy się pojawiała,mnie dosłownie zatykało z wrażenia.I najbardziej wkurw... mnie to,ze reszta ludzi pokazując ją palcem,mówiła,ze dziewczyna jest pewnie "szmatą".Moze niedosłownie,ale to mieli na myśli,mimo,ze dziewczyny nie znali.Byla po prostu więcej niż piękna. Nie jestem w stanie porównać do niej żadnej ze słynnych aktorek Hollywood.No ewentualnie Angelina Jolie.Ewentualnie one dwie mogłyby stanąc obok siebie,choc i tak ich urody należą do róznych typów.
Natomiast drugą dziewczyną,której uroda uderzyła mnie w oczy- była laska,robiąca striptiz na jednej z prywatnych imprez.Chłopcy zamówili striptizerkę w ramach prezentu urodzinowego dla naszego wspólnego znajomego.Nie sądzilam,ze takie laski chodzą po ziemi.Naprawde.Byc moze jeszcze większego blasku dodał jej sposób porusznia i taniec,a tanczyła tak,ze faceci tam o mało nie mdleli.W kazdym razie myslałam,ze takie laski mozna spotkac jedynie na zdjeciach i to tych po obróbce graficznej.Byłam po prostu zaszokowana ta dziewczyną i jej urodą. W pewnym tylko momencie smutek mnie wziąl,"ze czemu ja tak nie wyglądam"? No a z drugiej strony,wiem,ze są kobiety,które mogłyby i mi zazdrościc?bo zycie bywa brutalne i są te,które mają naprawde gorzej..
W kazdym razie wracając do wypowiedzi Monisi PP a Bellissimy. Monisia, no masz rację.Powtórze sie,ale mnóstwo jest kobiet,którym daleko do ideału:( Smutne to,lecz prawdziwe.I one,chocby nie wiem co robiły- nigdy nie będą piękne. ALe z drugiej strony,zgadzam sie z Bellissimą- kazda z nas, bez względu na to,jaka się urodziła,powinna dbać o siebie i swą urodę.Nie można się poddac,majac żal do świata i Boga,ze nie jest się tym pięknym.Czasami taki zal się pojawia,ale nie można nim zyc.Nie jestem piękna- trudno.Niech jednak zrobię wszystko co w mej mocy,by być piękną na miarę swych możliwosci. Poza tym, nie sama uroda się liczy. Kobieta,choc piękna zewntrznie,jeśli będzie "brzydka" wewnąrz- mało warta.
Nie mniej jednak- o urodę należy dbać.Z doświadczenia pewnie każda z nas wie-ze to się po prostu oplaca.
załuje tylko,ze czasami wymaga to takiego wysiłku i wyrzeczen..no ale coż na to poradzimy?:(