O kurcze! To ja bym miała 192 cm wzrostu w takich butach.mara pisze:ja biegam w 12cm i tez nie mam zadnego kompleksu. a swietem nazywam to dlatego, ze uwazam bnieganie w 17cm przezroczystych platformach po ulicy za czysty idiotyzm. taki ubior rezerwuje sobie dla akcji w alkowie albo innych sytuacji- sytuacji od swieta. a jakie to sa sytuacje to tlumaczyc nie musze.
a w obcasach to ja sie urodzilam, najwyzsze bez platformy mam 13cm klapki- przy stopie dlugosci 23cm.
Ja się z dobrym wygladem czuję dobrze ale na los nie mamy wpływu. W sytuacji oszpecenia znalazłabym się w klasztorze i pomagała chorym w hospicjum.
Lubie patrzeć na ładnych ludzi ale widok zaniedbanych stóp u kogoś na basenie nie zraża mnie tylko wprawia w dobry nastrój, że ja mam ładniejsze. he he
Zawsze staram sie znaleźć jakieś plusy w życiu.
A odnośnie mężczyzn (naszych), którzy nam mówią, jakie to śliczne jesteśmy i sexy i najpiękniejsze na świecie. Zapewniam Was, że jak spotkają np. na siłowni jakąś laskę to oczka też będą im się świeciły i jej powiedzą to samo. Źle jest uzależniać swoją wartość od tego co powie facet. Oni każdej powiedzą że piękna. ha ha ha
Ale mnie to już nie rusza! Ja swoja wartość znam i jak usłyszę pewnego dnia, że jestem stara i mam zmarszczki to w ryło dostanie jeden z drugim, że się nie pozbiera...