Beauty w Polsce

hehehe , Wy już znacie , a moje kochanie jeszcze nie , jutro zrobię mu niespodziankę

jest jeszcze truskawkowy "do jedzenia" można się i jego tym obsmarować :) i smaczenego :)

yyyymmmm , nie pisz mi o tym bo jutro zbankrutuje. A chłop mi powie ze zgłupiałam . A swoją drogą to zawsze mam opory jak coś takiego kupuję , facetowi chyba łatwiej.
Jakiś czas temu w Rossmanie wzięłam nakładkę wibracyjną , to cholera wydawalo mi się że wszyscy na mnie patrzą , w dodatku ochroniarz stal przy tym asortymencie i się głupio jopił

ja też się wstydzę :) kupujemy razem albo jego wysyłam :)

Ha, ja ostatnio mojego wysłałam po prezerwatywy:D i musiał poprosić ekspedientkę żeby mu podała zza lady :D uwierzcie, nie lada wyczyn :D
A tak poza tym to nakładki, żele, gumki itp kupujemy przez Internet, najchętniej w hurtowniach bo wychodzi 3 razy taniej :D

ja kiedyś kupiłam 4 paczki prezerwatyw (co by nie chodzić 4 razy tylko jeden ;P ) i żel fioletowy (o którym wyżej była mowa) , jejuu i ta Pani spojrzała na obok Panią co obsługiwała i tak się uśmiechnęły do siebie, i nie wiem czy to było po prostu tak sobie, czy z powodu moich zakupów, ale poczułam jak w tamtej chwili płonę ze wstydu i się robię czerowona jak burak I jeszcze ja to tak dyskretnie jej położyłam, a ona jak zwracała po nabiciu, to tak położyła, że wszyscy w kolejce za mną widzieli, i jak przyszło mi płacić, to czułam jak płonę

Aguuu, hahahaaha.. to ja mialam jakos inaczej, poszlam do marketu po zel i taki chlopak sie tak czaił przy tym stoisku brał nie brał brał, a ja podeszłam i sobie wybieram, to on zwiał

4 paczki.. to jakieś 4x3=12. Dobrze że sprzedaz w necie jest bezosobowa. Nie wiem jakby się na mnie spojrzeli - 50 sztuk :D i to i tak jest jedynie do zadań specjalnych a nie na co dzień! :P

Ja preferuje durex czerwony,mój mąż lubi niebieski,więc tak na zmianę,żeby nudno nie było:) A w kwestii ciekawych doznań HALLS czarny,i nie trzeba sie przy kasie krepować :) U nas się sprawdza

GosiaczEq pisze:Aguuu, hahahaaha.. to ja mialam jakos inaczej, poszlam do marketu po zel i taki chlopak sie tak czaił przy tym stoisku brał nie brał brał, a ja podeszłam i sobie wybieram, to on zwiał

się speszył chłopak

Madlenia pisze:paczki.. to jakieś 4x3=12. Dobrze że sprzedaz w necie jest bezosobowa. Nie wiem jakby się na mnie spojrzeli - 50 sztuk :D i to i tak jest jedynie do zadań specjalnych a nie na co dzień! :P

nie no, na pewno byłoby wesoło
Ale nie chciałabym być na Twoim miejscu, bo ja przy swoich 4 spłonęłam A co dopiero 50 sztuk