Strona 10 z 16

Re: BABA za kierownicą :-)

: 10 sie 2010, 21:37
autor: bluebeleczka
antonelka 190, bo mam takiego slimaka co to przy 195 zaczyna sie rozpadac. (giggle
wlasnie mysle nad wymiana sprzetu.

Re: BABA za kierownicą :-)

: 10 sie 2010, 22:48
autor: bbpp77
Odczepta się od tego BMW i MB bo to akurat moje ulubione marki (wait
Zawsze tylko słyszę BMW to burak za sterami, a ten z celownikiem mysli, że jest królem szos....
Nie czuję się ani tym pierwszym ani nie myślę jak drugi. Kierunkowskazów jak najbardziej używam (giggle
Inna sprawa, że mogę podpisać się pod wszystkim co napisała tu tygrysica.
Tez jestem zdania, że duża część kobiet urodziła się tylko do mieszania w garach.
Nie cierpię pieprzonych "miłosników lewego pasa" z zawrotną prędkością 50km/h na dwu, trzypasmówce... i szczerze w nosie mam, ze w mieście obowiązuje 50. Jak prawy pas jest wolny to się nim jedzie, a lewy pozostawia do wyprzedzania.
Nienawidzę jak ktoś nie potrafi płynnie zmienić pasa lub nie umie sie w miarę rześko włączyć z podporządkowanej...
A juz do pasji doprowadzają mnie wszyscy Ci, którzy w miejscu ustawionego na stałe fotoradaru jadąc 3 pasem profilaktycznie hamują do 50km pomimo obowiazujących 70. Krew mnie zalewa na taką głupotę i ani myśle się wówczas uśmiechać.

Re: BABA za kierownicą :-)

: 11 sie 2010, 08:31
autor: tygrysica26
no w końcu jedna kobita z "jajami" która myśli tak jak ja (clapping
Co do BMW to tez mnie kreci ta marka, nie dla szpanu ale dla komfortu jazdy i raczej niezawodności tego auta..a stare lampucery kupują sobie drogie , nowe fury i nie umieją nimi jeździć..tamując ruch..mimo iz fabryka dała więcej niż 50/h na zegarze

Re: BABA za kierownicą :-)

: 11 sie 2010, 09:22
autor: aldi090
tygrysica26 pisze:no w końcu jedna kobita z "jajami" która myśli tak jak ja (clapping
Co do BMW to tez mnie kreci ta marka, nie dla szpanu ale dla komfortu jazdy i raczej niezawodności tego auta..a stare lampucery kupują sobie drogie , nowe fury i nie umieją nimi jeździć..tamując ruch..mimo iz fabryka dała więcej niż 50/h na zegarze
a komfort jazdy w nowym Mondeo czy Insignii odbiega od komfortu jazdy w BMW????

Re: BABA za kierownicą :-)

: 11 sie 2010, 09:28
autor: bbpp77
aldi090 pisze: a komfort jazdy w nowym Mondeo czy Insignii odbiega od komfortu jazdy w BMW????
moim zdaniem tak. Jak miałabym kupić nową isignię, która przyznaję jest b. ładna, wolałabym 2-3 letnie BMW lub Audi.

A wracając do pytania Dany o nasze początki na drogach to powiem Wam, ze kiedyś było coś takiego fajnego jak zielony listek naklejany na auto, oznaczający młodego kierowcę. Szkoda, ze teraz już się tego nie stosuje.
Ja sobie z takim listkiem śmigałam ponad rok i wszyscy inni traktowali mnie porównywalnie do L-ki. Obeszło się bez stresujących scen z trąbieniem (giggle Ale to było prawie 20 lat temu, mniejszy ruch wiec było zdecydowanie łatwiej.

Re: BABA za kierownicą :-)

: 11 sie 2010, 11:49
autor: aldi090
bbpp77 pisze:
aldi090 pisze: a komfort jazdy w nowym Mondeo czy Insignii odbiega od komfortu jazdy w BMW????
moim zdaniem tak.
a moim zdaniem nie.
każdy lubi co innego... i każdy ma swoje zdanie...
ja wolałabym 10-letniego opla Senatora (nie ujmując BMW) (inlove (inlove

Re: BABA za kierownicą :-)

: 11 sie 2010, 12:05
autor: tygrysica26
no Insignią nie jechałam,a le siedziałam w środku..nonono robi wrażenie muszę powiedzieć, tak czy siak, ja jestem zwolennikiem Niemieckich aut , co prawda ja śmigam tylko Polo..ale w przyszłym zamieniam na większe ;))

Re: BABA za kierownicą :-)

: 11 sie 2010, 13:32
autor: viriel
Mnie też denerwują miłośnicy lewego pasa z zawrotną prędkością. Wkurza mnie też spóźniony zapłon przy ruszaniu ze świateł- ale tutaj jestem mało tolerancyjna bo ja ruszam błyskawicznie bo moje auto jest mega dynamiczne, dlatego też zawsze się błyskawicznie włączam do ruchu i nie muszę błagalnym wzrokiem czekać jak ktoś mnie puści.
Kierunkowskaz to podstawa. Ale co do prędkości to nie szarżuję w mieście (chociaż mój samochodzik wyciska zawrotne prędkości)- staram się ją rozsądnie dostosować. Tam gdzie jest dużo pieszych jeżdżę raczej przepisowo. Jakoś zawszę sie obawiam, że mi ktoś na ulice wbiegnie i go potrącę.

Niestety odkąd jeżdżę nowym autem- a jest to roadster cabrio, spotykam się czasem z chamskimi reakcjami facetów- kierowców (envy
Już dwa razy zajechali mi specjalnie drogę- były to sytuacje bardzo niebezpieczne i ewidentnie zrobione w jednym celu (punch , tirowiec raz specjalnie rzucił mi peta na złożony dach (middlefinger , a jak raz zostawiłam auto pod sklepem z rozłożonym dachem dosłownie na 2 minuty to ani się obejżałam musiałam lecieć do auta bo zaczął wyć alarm a w środku na siedzenie były rzucone śmieci- ogryzek z jabłka i jakieś opakowanie po batonie (mooning
Trąbią bez powodu, robią głupie miny na światłach, chcą się ścigać itp.
W świadomości niektórych facetów to do kobiety pasuje tylko mini, fiat 500 itp.

Re: BABA za kierownicą :-)

: 11 sie 2010, 16:04
autor: jsia
bbpp77, a co powiesz o rondach?? U nas jest ich sporo, więc nic mnie tak nie wkurza jak jazda po zewnętrznym wokół całego Grunwaldzkiego na przykład, bo "boję się zjechać", dwa pasy wolne, a nie można wjechać na rondo, bo bojących zarówno panów i pań zatrzęsienie - jak się boisz, to przesiądź się na tramwaj a nie udawaj, że umiesz jeździć samochodem.

Re: BABA za kierownicą :-)

: 12 sie 2010, 21:08
autor: bbpp77
ehhhhhhhh jsia nic nie mów o naszych rondach (giggle
Dziwnie przed wjazdem na rondo wszyscy "miłośnicy lewego pasa" zamieniają się w miłośników prawego (rofl