BABA za kierownicą :-)

Higena, Uroda, Moda i Trendy

Moderator: Zespół I

peppetti
Aktywna Beauty
Aktywna Beauty
Posty: 195
Rejestracja: 25 sie 2006, 15:39
Lokalizacja: łódzkie
Kontakt:

Re: BABA za kierownicą :-)

Post autor: peppetti » 10 sie 2010, 17:58

Tygrysku kochany, wierzę Ci i doskonale rozumiem jaki przeżywasz stres jadąc po dziecko do przedszkola. Sama codziennie wracając z pracy odbieram dzieciaki z przedszkola i ze szkoły. Stoję w korkach, wlokę się za toczącymi się autami. W skrajnych przypadkach mam tak całą drogę - w sumie 25 km. I też czasem pod nosem klnę.

Ale to nie upoważnia nas do takiej oceny innych osób.
Po 1 - początkujący kierowca i kiepski kierowca są pełnoprawnymi użytkownikami dróg i mają prawo uczestniczyć w nich również w środku tygodnia w godzinach szczytu. Zapewne taka wycieczka dla nich nie jest przyjemnością. ale może nie mają innego wyjscia????
Po 2 - my też będziemy stare, nasza zdolność koncentracji się zmniejszy i być może będziemy jeździć jak przysłowiowe staruszki w kapeluszu.

a po 3 - zdecydowanie większym zagrożeniem dla ruchu od początkujących i starszych są zdenerwowani kierowcy, którzy uważają, że ulice w mieście są torem wyścigowym.

A, żeby nie było, że swój swojego broni - prawo jazdy mam od 17 lat, jeżdżę sportowym autem, jako kierowca przejechałam kilkaset tysięcy kilometrów na całym świecie. Należę do klubu miłośników motoryzacji, jeżdzę na zloty, lubię się pościgać. I ogólnie kocham auta. I kocham ludzi, nawet tych dla których jazda samochodem jest mega stesem... potęgowanym jeszcze przez chamskie zachowania innych kierowców.

także jeszcze raz - więcej luzu i serdeczności, a droga będzie przyjemniejsza. :)

tygrysica26
Miłośniczka Beauty
Miłośniczka Beauty
Posty: 837
Rejestracja: 07 lis 2009, 21:11

Re: BABA za kierownicą :-)

Post autor: tygrysica26 » 10 sie 2010, 18:48

aleś Ty optymistka, masz racę, ale musiałam moa frustrację wyładować za ostatnie przewinienia na drodze i otarcie mojego auta przez "babę za kierownicą"
01/2010-anatomiczne pod mięsień Mentor 345cc
BOSKIE

Awatar użytkownika
Antonelka
Przyjaciel Beauty
Przyjaciel Beauty
Posty: 5455
Rejestracja: 30 mar 2007, 20:55
Lokalizacja: beautywpolsce.com

Re: BABA za kierownicą :-)

Post autor: Antonelka » 10 sie 2010, 18:55

bluebeleczka pisze:ja uwielbiam prowadzic. odpoczywam w samochodzie zwlaszcza dluzsze trasy. wlasnie w sobote rano wrocilam z polski i europe pokonalam w 11 godzin ale grzalam 190/km. (whew
blue, tylko 190 km/h ? (giggle słabo (tongueout (giggle
oj, ja też uwielbiam prowadzić, też odpoczywam... mogę na koniec świata jechać...

mnie tam w mieście prawie nic nie rusza, ci początkujący też nie, sama kiedyś pierwszy raz wyjechałam na ulicę, nowym autkiem, prosto z salonu... pamiętam sznurek aut za mną i 3 zielone, które puściłam, obtrąbili mnie jak burą... (giggle
ale wnerwiają mnie te śpiące na światłach baby robiące makijaże, poprawiające fryzury- czekające na zieleńsze od zielonego, no i ci gadający przez tel trzymając go w łapie przy uchu- jadą wtedy jakby nie wiedzieli dokąd chcą jechać... bo im rąk brakuje...
pozdrawiam, Antonelka (sun (flower)

Zapraszam do polubienia nas i tutaj (makeup FACEBOOK

Facet - przedmiot do przytulania

peppetti
Aktywna Beauty
Aktywna Beauty
Posty: 195
Rejestracja: 25 sie 2006, 15:39
Lokalizacja: łódzkie
Kontakt:

Re: BABA za kierownicą :-)

Post autor: peppetti » 10 sie 2010, 19:05

Antonelka pisze:
ale wnerwiają mnie te śpiące na światłach baby robiące makijaże, poprawiające fryzury- czekające na zieleńsze od zielonego, no i ci gadający przez tel trzymając go w łapie przy uchu- jadą wtedy jakby nie wiedzieli dokąd chcą jechać... bo im rąk brakuje...
he he ja to maluję oczy tuszem w czasie jazdy w korku, a nie na światłach (mdr

tygrysica26
Miłośniczka Beauty
Miłośniczka Beauty
Posty: 837
Rejestracja: 07 lis 2009, 21:11

Re: BABA za kierownicą :-)

Post autor: tygrysica26 » 10 sie 2010, 19:18

no i masz hahahah taką babę...ej to nie ja jedna nie lubię pewnych zachowań
01/2010-anatomiczne pod mięsień Mentor 345cc
BOSKIE

Awatar użytkownika
ullrike
TOP Beauty
TOP Beauty
Posty: 3704
Rejestracja: 01 cze 2006, 08:41

Re: BABA za kierownicą :-)

Post autor: ullrike » 10 sie 2010, 19:35

peppetti pisze: a po 3 - zdecydowanie większym zagrożeniem dla ruchu od początkujących i starszych są zdenerwowani kierowcy, którzy uważają, że ulice w mieście są torem wyścigowym.
Apropos zdenerwowanych kierowcow chcialam opowiedzic historie ktora zdarzyla sie mojemu przyjacielowi.

Zeby znalezc sie na rondzie a bylo spore zageszczenie ruchu wymusil lekko pierwszenstwo i wepchal sie jednemu gosciowi przed nosem.Nic strasznego przeciez sie nie stalo ..ale tamten zagotowal sie .Wkurzyl i zaczal gonic mojego przyjaciela ,Przez pewien czas jechali po rownoleglych pasach dosc szybko .Gosc zamiast patrzec na droge patrzyl w bok na mojego przyjaciela i przez szybe z wsciekla mina pokazywal mu rozne gesty.
Nie zauwazyl ze przed nim stoja samochody czekajace na zmiane swiatel i z cala sila sila przypieprzyl w te samochody (mdr
Moj kolega tylko widzial jak jego maska poszla w gore i szyba sie rozprysla (giggle ...kolega nie czekal tylko pojechal dalej bo jego pas juz ruszyl.
No i po co czlowiek tak sie spienil?porzebne mu byly nerwy na drodze?

Jezdze juz 24 lata i jak mam nastroj to jade szybko wezykiem i wyprzedzam ,.a jak mi sie nie chce to wloke ,50 po prawym pasie i tez dobrze.
samochod sluzy do przemieszczania z punktu A do punktu B a nie zeby pokazywac swoje mozliwosci czy frustracje.
Czasem oko czy usta tez umaluje w korku :)a co tam,..:)

peppetti
Aktywna Beauty
Aktywna Beauty
Posty: 195
Rejestracja: 25 sie 2006, 15:39
Lokalizacja: łódzkie
Kontakt:

Re: BABA za kierownicą :-)

Post autor: peppetti » 10 sie 2010, 19:43

ullrike pisze:
peppetti pisze: a po 3 - zdecydowanie większym zagrożeniem dla ruchu od początkujących i starszych są zdenerwowani kierowcy, którzy uważają, że ulice w mieście są torem wyścigowym.
Apropos zdenerwowanych kierowcow chcialam opowiedzic historie ktora zdarzyla sie mojemu przyjacielowi.

Zeby znalezc sie na rondzie a bylo spore zageszczenie ruchu wymusil lekko pierwszenstwo i wepchal sie jednemu gosciowi przed nosem.Nic strasznego przeciez sie nie stalo ..ale tamten zagotowal sie .Wkurzyl i zaczal gonic mojego przyjaciela ,Przez pewien czas jechali po rownoleglych pasach dosc szybko .Gosc zamiast patrzec na droge patrzyl w bok na mojego przyjaciela i przez szybe z wsciekla mina pokazywal mu rozne gesty.
Nie zauwazyl ze przed nim stoja samochody czekajace na zmiane swiatel i z cala sila sila przypieprzyl w te samochody (mdr
Moj kolega tylko widzial jak jego maska poszla w gore i szyba sie rozprysla (giggle ...kolega nie czekal tylko pojechal dalej bo jego pas juz ruszyl.
No i po co czlowiek tak sie spienil?porzebne mu byly nerwy na drodze?

Jezdze juz 24 lata i jak mam nastroj to jade szybko wezykiem i wyprzedzam ,.a jak mi sie nie chce to wloke ,50 po prawym pasie i tez dobrze.
samochod sluzy do przemieszczania z punktu A do punktu B a nie zeby pokazywac swoje mozliwosci czy frustracje.
Czasem oko czy usta tez umaluje w korku :)a co tam,..:)

to chyba tak jest... im więcej doświadczenia, tym więcej tolerancji :)



tygrysica26 pisze:aleś Ty optymistka, masz racę, ale musiałam moa frustrację wyładować za ostatnie przewinienia na drodze i otarcie mojego auta przez "babę za kierownicą"
A I TERAZ troszkę bardziej rozumiem Twoją złość.

tygrysica26
Miłośniczka Beauty
Miłośniczka Beauty
Posty: 837
Rejestracja: 07 lis 2009, 21:11

Re: BABA za kierownicą :-)

Post autor: tygrysica26 » 10 sie 2010, 20:35

tak wiec drogie koleżanki..te świeże i te nieświeże..50/h to tylko elką, w mieście poruszamy sie nie ograniczając ruchu innym, nie jesteśmy jedyne na drodze, nie stoimy godzinę błagalnym wzrokiem kota ze Shreka patrzac żeby ktoś nas wpuścił na drogę, tylko próbujemy się przebić, nie malujemy oczu na światłach..bo makijaż do szybkach nr nie należy a światła ulegają zmianie(facet czasem ten sam), nie zajmujemy lewego pasa jadąc z zawrotną prędkością 60/h, gdyż służy on najczęściej do wyprzedzana pozostałych uczestników ruchu jadących wolniej, zmieniając pas dajemy znak kierunkowskazem..to takie światełko które miga(nie mylić z awaryjnym) i jest po lewej stronie kierownicy..a nie mówić jak już się przypier............ oj za nie włączyłam..bo myślałam, ze tak ...żelazne zasady..a jazda będzie przyjemna dal Was i dla nas

ps wybaczcie za moje ciśnienie ale idiotka, stara rura mi w auto walnęła właśnie z takim tekstem jak napisałam..gliniarz aż zaczął sie śmiać, i skomentował ja, ze gdyby nie nałożyła tyle pudru na pysk i tyle tuszu na rzęsy to może by widziała innych uczestników ruchu(nie miałam gdzie odbić, bo bym miła bardziej auto skasowane)
01/2010-anatomiczne pod mięsień Mentor 345cc
BOSKIE

Awatar użytkownika
Antonelka
Przyjaciel Beauty
Przyjaciel Beauty
Posty: 5455
Rejestracja: 30 mar 2007, 20:55
Lokalizacja: beautywpolsce.com

Re: BABA za kierownicą :-)

Post autor: Antonelka » 10 sie 2010, 21:07

tygrysica26 pisze: zmieniając pas dajemy znak kierunkowskazem..to takie światełko które miga
dokładnie (wait jak ja nie lubię skręcających ni stąd, ni zowąd bez kierunków... człowiek się rozbuja i hamować nagle musi... klocki na drzewach nie rosną...
a może w bmw i mb zwyczajnie zapomniano zamontować te urządzenia (thinking (nie obrażając migających (clin )

ja na malowanie w aucie nie ma czasu, u mnie nie ma takich korków (happy
pozdrawiam, Antonelka (sun (flower)

Zapraszam do polubienia nas i tutaj (makeup FACEBOOK

Facet - przedmiot do przytulania

Awatar użytkownika
majamajamaja
TOP Beauty
TOP Beauty
Posty: 1851
Rejestracja: 17 sty 2009, 11:24

Re: BABA za kierownicą :-)

Post autor: majamajamaja » 10 sie 2010, 21:32

a podobno mercedesy maja wmontowane pierwszenstwo przejazdu...
tak w kazdym razie mysla ich kierowcy...
(punch (rofl
15 kwietnia 2009 - Brzuchanski, powieki

ODPOWIEDZ

Wróć do „Damskie sprawy”