Masakrycznie, nerwy co miesiąc i zero komfortu psychicznego podczas chwil, które mają być przyjemnością, stałe kontrolowanie, zero luzu. Nie chcemy jeszcze dzidziusia na razie i dlatego. Natomiast ja źle znosiłam pigułki, cały czas deprecha i zmiany nastrojów, zmieniłam pigułki, przez pół roku nie brałam w ogóle, a teraz się boję, że to wróci