Post
autor: nanette » 04 maja 2014, 23:54
Przyglądałam się temu tematowi i zastanawiałam czy napisać...
Spirala jest ponoć najlepszą metoda antykoncepcyjną.Jest z powodzeniem używana przez miliony kobiet na całym świecie,jest wygodna,pewna.
Ja po założeniu spirali (polecana mi bo miałam/mam obfite krwawienia oraz ze względu na nikotynizm) czułam się podle,ale myślałam,że to minie.
Bóle brzucha,wrażenie,że ją cały czas czuje niczym taką spinkę do mocowania prania na sznurach do suszenia,a w sumie to nie wrażenie- ja ją naprawdę czułam.
Po pól roku +5 kg i wciąż brudzenia,wciąż bóle.Tłumaczyłam sobie to faktem,że przestałam tańczyć i ćwiczyć, a mój gin twierdził,że musi się organizm przyzwyczaić.
W międzyczasie zmieniłam miejsce zamieszkania i ginekologa.
Po roku waga zaczęła jeszcze szybciej rosnąć +kolejne 5 kg i dalej wzwyż. Pojawił się problem z nadciśnieniem,przed osiągnięciem nadwagi a później pogłębiający się.
Medycyna medycyna-swoją intuicję mam ,kazałam sobie ją wyjąć.
Jestem dzisiaj (po 5 latach od wyjęcia) przekonana ,że spirala +być może jakieś inne czynniki typu wiek(;) rozregulowała mi totalnie gospodarkę hormonalną,która o dziwota wróciła do normy ..po ciąży!
Jeżeli tylko czujecie,że coś jest nie tak-to wierzcie sobie a nie ginekologowi.Nie wiem,może są dziewczyny dla których nie jest to najlepszym rozwiązaniem.
Kombinuje jak kon pod gorke;)