Beauty w Polsce

A ja ostatnio natknelam sie na postac Johanny Herrstedt:
upload/1385969497_indeks.jpg upload/1385969530_483604_39533387387438 ... _thumb.jpg

Nie wiem, skad sie ta dziewucha wziela, ale jest przepiekna. Boze, jak ja takich nienawidze!

Uwielbiam Cate Blanchett.
Zwłaszcza w "Notatkach o skandalu".

SzalonaMajka pisze:Uwielbiam Cate Blanchett.
Zwłaszcza w "Notatkach o skandalu".

Ma fajne, elfickie uszy.

Najladniejsze kobiety to latynoskie z natury sa ladne.nie sa sztucznie . ciemne oczy,ciemne wloscy,i sniada karnacja. Jessica Alba jest bardzo ladna

mikamika pisze:Najladniejsze kobiety to latynoskie z natury sa ladne.nie sa sztucznie . ciemne oczy,ciemne wloscy,i sniada karnacja.

Oj, zdziwilabys sie w koncu najwiecej operacji plastycznych przeprowadza sie w Ameryce Poludniowej.
Ja mieszkam we Wloszech w miejscu, gdzie 99% kobiet ma ciemne wlosy, sniada karnacje i ciemne oczy. Co mi sie podoba to to, ze wiele z nich ma przepiekne wlosy. W twarzy wiekszosci poludniowych Wloszek nie podobaja mi sie trzy elementy - wylupiaste oczy, wielki i garbaty nos i zniszczona cera (slonce, solarium, papierosy i gruba, srodziemnomorska skora, ktora brzydko sie starzeje). Naprawde ciezko spotkac tu na ulicy piekne kobiety, to wrecz rzadkosc.

Moje ulubione typy urody maja Natasha Poly, Ana Hickmann, Candice Swanepoel. Lubie blondynki No i slynna Alena Shishkova, po operacjach... sztuczna, ale ogladam ja z zachwytem.

nie chodzilo mi o Wloszki. Wymienilam typ urody jaki mi sie podoba Jessica Alba, Halle Berry itp... Z natury ladne kobiety. Nie sztuczne.
Przeciez ten typ urody starzeje sie pozniej one dlugo wygladaja ladnie. Bialasy o wiele szybciej sie starzeja.

blondynka to ta jest bardzo ladna.
http://www.stylistka.pl/rozszyfruj-pasu ... ecie/1719/" onclick="window.open(this.href);return false;

przeciez nigdzie nie napisalam, ze chodzilo Ci o Wloszki odnioslam sie tylko do wypowiedzi, ze najladniejsze sa Latynoski - widze je na co dzien, bo we Wloszech jest zatrzesienie dziewczyn z Ameryki Poludniowej, Wloszki z kolei Latynoskami nie sa, ale maja bardzo podobny typ urody (bo raz, ze maja te same geny wymieszane w przeszlosci, a dwa, ze bardzo duzo ludzi w Ameryce Lacinskiej ma wloskie pochodzenie). I nie zgadzam sie jesli chodzi o starzenie sie. One maja grubsza od naszej skore, a ta ma znacznie glebsze i wieksze zmarszczki, zwlaszcza pod oczami. Moje rowiesniczki wygladaja na starsze o 10 lat. Zdumiewa mnie tez liczba kobiet 30-35 lat, ktore maja pol glowy siwych wlosow. Moje polskie kolezanki w wielu przypadkach wygladaja na mlodsze, reszta na swoj wiek, kilka na starsze niz w rzeczywistosci, ale te juz w szkole wygladaly 'powaznie'. Szanuje opinie Twoja i tysiecy innych kobiet, ktore uwazaja Latynoski za ideal urody, ale ja widzac je na co dzien wcale ich jednak za idealy nie uwazam. Wiele jest pieknych, tak samo jak wiele jest pieknych Slowianek czy Skandynawek, z ta roznica, ze piekno latynosko-srodziemnomorskie znacznie czesciej, zbyt czesto, jest zasluga chirurgii plastycznej.

mikamika pisze:a z blondynek podoba mi sie ta kobieta.
http://www.stylistka.pl/rozszyfruj-pasu ... ecie/1719/" onclick="window.open(this.href);return false;

Jedna z moich ulubionych

ale Ty wypowiadasz sie o Wloszkach,a one nie sa tak ladne. widuje czesto osoby z uroda latino,i wiem jaka jest reakcja na nie kobiet,i mezczyzn. Siwieja wcześnie, ale co do zmarszczek to sie nie zgodzę, bo te osoby które ja często widuje maja ponad 40 lat i skore w świetnym stanie bez zmarszczek, ale włosy już troche siwe.
Zwracaja na siebie uwage. Co do chirurgi platycznej to chodzilo mi o naturalna pieknosc ,a nie spod skalpela.

Latynoski to mieszanka krwi hiszpanskiej, portugalskiej, wloskiej, afrykanskiej i rdzennych mieszkancow Ameryki Pld. i Srodkowej, w roznych proporcjach, wiec roznia sie znacznie miedzy soba, ale ogolnie miedzy Latynoskami o "europejskiej" urodzie a Hiszpankami i Wloszkami nie ma wielkich roznic. W kazdym razie pisalam o obu, powtorze - tu we Wloszech zyje ich co najmniej kilkaset tysiecy, od lat Wlochy przezywaja doslownie oblezenie dziewczyn z krajow Ameryki Lacinskiej (zwlaszcza z Brazylii, Kuby, Argentyny i Wenezueli). Trudno spotkac naturalne pieknosci, te biedniejsze, ktore przyjezdzaja, zeby sprzatac i opiekowac sie starszymi maja 140 cm wzrostu, sa otyle i uroda nie grzesza, z kolei modelki, tancerki itp. to zywe reklamy klinik chirurgii plastycznej - latwiej jest powiedziec co maja zrobione niz co jeszcze zostalo naturalnego...czesto sa to dziewczyny 16,17-letnie, z powiekszonym biustem, zoperowanym nosem, powiekszonymi ustami, implantami policzkow, po wielu liposukcjach itd. Kraje Ameryki Lacinskiej maja najwiekszy na swiecie odsetek operacji plastycznych. W kazdym razie konczac dyskusje o Latynoskach - jest pewna kobieta, ktorej absolutnie nie uwazam za pieknosc, ale uwielbiam jej naturalny sex appeal - http://tiny.pl/qnzkm" onclick="window.open(this.href);return false;