No ja wzdycham za urodą Anny Falchi,co prawda kiedy oglądam jej prywatne,nieretuszowane zdjecia,to nie mogę uwierzyć w to jak ta laska wygląda naprawde i ze gdyby nie obróbka komputerowa- nie zwróciłabym aż takiej uwagi na tę dziewczynę,no ale niektóre zdjatka to ma takie,ze gdybym była facetem,to z chęcią chrupałabym taką lasencję na każde śniadanie,obiad i kolację.....Poza tym Pamelcia, za czasów jej młodosci,była też zajebista,choć i teraz uważam,ze jest z niej niezła laska,a czas nie oszczedza nikogo,wiec z tym trzeba sie pogodzić.
Podoba mi się takze Tyra Banks, Anna B.Barros i Andżela Jolie:)
P.S. Kazda z wymienionych przeze mnie lasek,moze z wyjatkiem Jolie I Barros-bo o nich nie wiem- a wiec kazda z nich ,ma robione cycki:):) pomijając zresztą robione usta.W kazdym razie Tyra ma zajebisty biust,podobnie zresztą Heidi Klum,ale ta,to już inna historia.
P.S.Niestety daleko mi do ideału wymienionych babeczek;),głównie przez ten nos,bo wg mnie jest za duży,poza tym nie najlepiej czuję się w zbyt wyzywającym makijazu...
zresztą i w sumie- już pogodziłam się z tym,ze jestem taka a taka i raczej naśladować nikgo nie zamierzam,bo właśnie boję się przerysowania.W kazdym razie- swojemu nosowi nie daruję:)
P.S.nr 2- co do ideału faceta,to z tym u mnie baaaaardzo ciężko:) tzn właśnie nie podobają mi się ładni chłopcy.No za cholere nie chciałabym mieć jakiegoś idealnego faceta.Lubie tych brzydali z "defektami"
.Ewentualnie podobałby się mi Joaquin Phoenix,jak już coś..
Nie chce zaśmiecać forum o urodzie zewnętrznej jakimiś hasłami na temat piękna wnętrza człowieka,które swoja drogą jest the most important, w kazdym razie dla mnie facet musi mieć dobre serducho,byc wierny,zadbany,z poczuciem humoru,przedsiebiorczy,pachnacy,optymistycznie nastawiony do zycia,no i wybaczcie,ze to powiem,ale lubiący "igraszki łóżkowe",z czym pewie zgodzi się wiele forumowiczek,a piszę to dlatego,iz niekiedy słyszy się o ludziach( w tym takze mężczyznach) mających wyjatkowo małą potrzebę spółkowania:)