Strona 22 z 26

: 26 lip 2008, 19:48
autor: ladykate
Vodia pisze:mi babka powiedziala, ze mam mala nadzerke i nic z tym nie musze robic i ze to nic takiego
mi kiedyś (3 lata temu) ginekolog też powiedział że mam nadżerkę ale jest taka malutka niegroźna i jeszcze nie kwailfikuje się do usunięcia, więc nic z tym nie robiłam,
ostatnio byłam u 2 innych i obaj powiedzieli że to nic takiego, ledwie widać i że nie ma sensu tego usuwać

: 28 lip 2008, 21:07
autor: mendes_lol
to tak samo jak mi, ale coraz bardziej mnie ona denerwuje, niby nic, ale jest

: 28 lip 2008, 21:59
autor: Mari
mi moja gin też powiedziała, że jest tak mała, że można ją "obserwować" i nie usuwać. jednak gdy ją podpytałam to doradziła aby usunąć i mieć spokój. nie żałuję tej decyzji, mam o wiele rzadszy problem z infekcjami itp. właściwie póki co od zabiegu czyli od pół roku nic się nie przypętało... dlatego moim zdaniem lepiej jest się tego świństwa pozbyć, a nie hodować i obserwować.

: 28 lip 2008, 22:13
autor: ladykate
ja też chciałam usunąć ale mój gin nie chciał, powiedział że narazie to jest takie że nie ma co usuwać, a ja tez bym sięczuła spokojniejsza wiedząc że tam nic nie ma

: 17 lis 2008, 19:21
autor: agus_dan
Ja swoja nadzerka odkrylam na badaniu 4 lata temu i mi takze ginekolog powiedzial ze nie nalezy nic robic bo jest malutka, i tak nic z nia nie robilam. Teraz zmienilam ginka na babke i ona tylkko glowa kiwala ze nic sie z tym nie robilo, powiedziala ze nalezy takie rzeczy leczyc, to wyglada niby jak otarcie naskorka wiecto jest uszkodzenie dla ciala i samo niestety sie nie zagoi. Ja mialam zamrazanie, samo nie bolalo ale zaraz po przeszla mnie fala goraca, a poznie okropny bol brzucha ale ogolnie bylo ok i jestem bardzo zadowolona ze juz po.

: 21 lis 2008, 19:21
autor: samanta_kafe
ja mam podobno przez pigułki (możliwe) małą nadżerkę i moja ginka każe po każdym "okresie" 3 dni (tzn noce) stosować jakieś globulki z bakteriami. od wielu miesięcy do niej chodzę, stosuję się do tego i ona twierdzi że się nie powiększa..

: 21 lis 2008, 19:32
autor: moonikas
miałam malutką nadżerkę jeszcze przed pierwszą ciążą, lekarz radził tak jak wam, by nic z nią nie robić
potem zaciążyłam, urodziłam a nadżerka dalej była
dla świętego spokoju zdecydowałam się ją usunąć, robiłam to prywatnie, pamiętam że nie płaciłam dużo,
to było 6 lat temu, o ile się nie mylę to najpierw miałam ją zamrożoną a potem wypaloną, przez parę dni miałam niewielkie plamienia
od tamtej pory już nic nie miałam ;)

Re: Nadżerka

: 09 lip 2009, 17:35
autor: dżagaaa
hmm no własnie ja też mam nadżerkę do usunięcia..jednak jakośc nigdy nie mogę sie zebrać by isc i ja usunac..boje sie bólu :-?

Re: Nadżerka

: 09 lip 2009, 18:28
autor: Vodia
mi juz paru lekarzy powiedzialo ze nadzerki nie usuwa sie przed ciaza i ze zreszta malo kto przed ciaza ma prawdziwa nadzerke :roll:
O ile cytologia wychodxi dobra to nie powinno sie tego ruszac przynajmniej zanim sie nie urodzi :roll:

Re: Nadżerka

: 09 lip 2009, 21:59
autor: foxxia
Ja podczas ostatniego badania dowiedziałam się, że mam nadżerkę, która właśnie kończy się goić. Dodam, że nie rodziłam.