Nadżerka

Higena, Uroda, Moda i Trendy

Moderator: Zespół I

Awatar użytkownika
ladykate
Uzależniona Beauty
Uzależniona Beauty
Posty: 1436
Rejestracja: 20 paź 2007, 19:10
Lokalizacja: część świata
Kontakt:

Post autor: ladykate » 26 lip 2008, 19:48

Vodia pisze:mi babka powiedziala, ze mam mala nadzerke i nic z tym nie musze robic i ze to nic takiego
mi kiedyś (3 lata temu) ginekolog też powiedział że mam nadżerkę ale jest taka malutka niegroźna i jeszcze nie kwailfikuje się do usunięcia, więc nic z tym nie robiłam,
ostatnio byłam u 2 innych i obaj powiedzieli że to nic takiego, ledwie widać i że nie ma sensu tego usuwać
Nie odk³adaj zycia na póŸniej!!!!
dr BrzuchaĂąski - juÂż po! applaus
http://ticker.7910.org/an1cCAcNw360010M ... anV6IA.gif

Awatar użytkownika
mendes_lol
Miłośniczka Beauty
Miłośniczka Beauty
Posty: 1042
Rejestracja: 01 sty 2008, 18:19
Lokalizacja: Irlandia
Kontakt:

Post autor: mendes_lol » 28 lip 2008, 21:07

to tak samo jak mi, ale coraz bardziej mnie ona denerwuje, niby nic, ale jest
mam zajefajne bimbalki . . . usmiech nie schodzi mi z twarzy
made in Kasprzyk 3 czerwca 2008 - McGhan ST120 - 410cc HP, okragle, pod miesien - 75E:)
20.06.2008 - zareczylam sie!!!

Awatar użytkownika
Mari
Aktywna Beauty
Aktywna Beauty
Posty: 282
Rejestracja: 03 wrz 2005, 13:22
Lokalizacja: W-wa
Kontakt:

Post autor: Mari » 28 lip 2008, 21:59

mi moja gin też powiedziała, że jest tak mała, że można ją "obserwować" i nie usuwać. jednak gdy ją podpytałam to doradziła aby usunąć i mieć spokój. nie żałuję tej decyzji, mam o wiele rzadszy problem z infekcjami itp. właściwie póki co od zabiegu czyli od pół roku nic się nie przypętało... dlatego moim zdaniem lepiej jest się tego świństwa pozbyć, a nie hodować i obserwować.

Awatar użytkownika
ladykate
Uzależniona Beauty
Uzależniona Beauty
Posty: 1436
Rejestracja: 20 paź 2007, 19:10
Lokalizacja: część świata
Kontakt:

Post autor: ladykate » 28 lip 2008, 22:13

ja też chciałam usunąć ale mój gin nie chciał, powiedział że narazie to jest takie że nie ma co usuwać, a ja tez bym sięczuła spokojniejsza wiedząc że tam nic nie ma
Nie odk³adaj zycia na póŸniej!!!!
dr BrzuchaĂąski - juÂż po! applaus
http://ticker.7910.org/an1cCAcNw360010M ... anV6IA.gif

Awatar użytkownika
agus_dan
Rozmowna Beauty
Rozmowna Beauty
Posty: 441
Rejestracja: 16 maja 2008, 22:01

Post autor: agus_dan » 17 lis 2008, 19:21

Ja swoja nadzerka odkrylam na badaniu 4 lata temu i mi takze ginekolog powiedzial ze nie nalezy nic robic bo jest malutka, i tak nic z nia nie robilam. Teraz zmienilam ginka na babke i ona tylkko glowa kiwala ze nic sie z tym nie robilo, powiedziala ze nalezy takie rzeczy leczyc, to wyglada niby jak otarcie naskorka wiecto jest uszkodzenie dla ciala i samo niestety sie nie zagoi. Ja mialam zamrazanie, samo nie bolalo ale zaraz po przeszla mnie fala goraca, a poznie okropny bol brzucha ale ogolnie bylo ok i jestem bardzo zadowolona ze juz po.
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, gdy nasze skrzydła zapomniały jak latać.

15/06/10 operacja noska -dr Łątkowski

samanta_kafe
Uzytkownik zbanowany
Uzytkownik zbanowany
Posty: 1799
Rejestracja: 29 mar 2007, 20:59
Lokalizacja: warszawa

Post autor: samanta_kafe » 21 lis 2008, 19:21

ja mam podobno przez pigułki (możliwe) małą nadżerkę i moja ginka każe po każdym "okresie" 3 dni (tzn noce) stosować jakieś globulki z bakteriami. od wielu miesięcy do niej chodzę, stosuję się do tego i ona twierdzi że się nie powiększa..
27 kwietnia '09 - dr Broma - mentor round 325cc HP PDT_Love_16

Awatar użytkownika
moonikas
Rozmowna Beauty
Rozmowna Beauty
Posty: 621
Rejestracja: 29 kwie 2008, 09:34
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Post autor: moonikas » 21 lis 2008, 19:32

miałam malutką nadżerkę jeszcze przed pierwszą ciążą, lekarz radził tak jak wam, by nic z nią nie robić
potem zaciążyłam, urodziłam a nadżerka dalej była
dla świętego spokoju zdecydowałam się ją usunąć, robiłam to prywatnie, pamiętam że nie płaciłam dużo,
to było 6 lat temu, o ile się nie mylę to najpierw miałam ją zamrożoną a potem wypaloną, przez parę dni miałam niewielkie plamienia
od tamtej pory już nic nie miałam ;)
dr M. Pastucha - 25.08.2008 r.
Mc Ghan 410 MX 370 g

Awatar użytkownika
dżagaaa
Rozmowna Beauty
Rozmowna Beauty
Posty: 470
Rejestracja: 23 maja 2008, 17:00
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Nadżerka

Post autor: dżagaaa » 09 lip 2009, 17:35

hmm no własnie ja też mam nadżerkę do usunięcia..jednak jakośc nigdy nie mogę sie zebrać by isc i ja usunac..boje sie bólu :-?
6.04.2009 - okrągłe Mentor 300cc
dr.Kolasiński.

Awatar użytkownika
Vodia
TOP Beauty
TOP Beauty
Posty: 2056
Rejestracja: 29 kwie 2006, 15:46
Lokalizacja: DE

Re: Nadżerka

Post autor: Vodia » 09 lip 2009, 18:28

mi juz paru lekarzy powiedzialo ze nadzerki nie usuwa sie przed ciaza i ze zreszta malo kto przed ciaza ma prawdziwa nadzerke :roll:
O ile cytologia wychodxi dobra to nie powinno sie tego ruszac przynajmniej zanim sie nie urodzi :roll:
11.06.2007 - nos (CKN) - dr Łątkowski
21.03.2016 - znowu nos (część chrzęstna) - dr Skupin :)
czas na usta...

Awatar użytkownika
foxxia
Przyjaciel Beauty
Przyjaciel Beauty
Posty: 3755
Rejestracja: 06 lut 2006, 14:36

Re: Nadżerka

Post autor: foxxia » 09 lip 2009, 21:59

Ja podczas ostatniego badania dowiedziałam się, że mam nadżerkę, która właśnie kończy się goić. Dodam, że nie rodziłam.
Wszystkie foty do Galerii Zamkniętych
(mail) galeria@beautywpolsce.com



---->Jesteśmy też na facebooku!!<----

ODPOWIEDZ

Wróć do „Damskie sprawy”