Moderator: Zespół I
można zrobić ale oczywiście po porodzie...anita111 pisze:wogle sie jeszcze na tym nie znam wiec jak zadam głupie pytanie to sorrki. a co trzeba zrobic żeby nie karmić piersią? tzn jeśli sie nie chce to trzeba coś wcześniej zrobić żeby mleko się nie gromadziło ?
i czy sa dziewczyny których piersi nie zmieniły swojego wyglądu na gorsze po karminiu?
Jak bym czytala o sobie...Tez nie chcialam miec dziecka...majamajamaja pisze:Ja nie znosze, kiedy mi ktos dotyka brodawki. A co dopiero ssie. Odsuwam reka takiego "dobroczynce".
Nie wiem, czy bede to mogla zniesc, kiedy niemowle bedzie chcialo.
W dodatku ja mam naturalne dwie ogromne kule i to jak na razie juz druga dekade sie tak dobrze trzymaja. Bylo by mi szkoda sie z nimi pozegnac...
Z reszta nigdy nikomu nie mowilam, ze nie lubie dzieci i ze ich nie chce miec. Mowilam tylko: ja??? eee tam, mam ciekawsze sprawy.
Teraz, kiedy wyszlam za maz (a bylam z moim facetem na stale juz 7 lat) to sie dopytuja: rodzice, znajome, co same dzieci maja. A ja ich pocieszam: za dwa lata. Siostra powiedziala, ze te "dwa lata" to juz sa moja stala wymowka od pieciu lat...
Mam kontakty z roznymi ludzmi. Sa niektorzy bardzo rodzinni, co mi polecaja: zrob sobie dziecko. Zawsze dostaja z powrotem: "zrob sobie sam". Dziala. Ale ja ciagle taka niezdecydowana. A generalnie zawsze dobrze wiem, czego chce w zyciu.
Jakos mnie hormony nie zalewaja, a jak sobie pomysle, ze budze sie rano, robimy sobie sniadanko, mamy czas na wszystko... zawsze w tym momencie pada: jakby bylo dziecko, to zapomnij o takich porankach. Alarm wlacza sie natychmiast.
Dziewczyny, a moze nie miec dziecka, to tez jest ok? Sek w tym, ze nie mozemy sie przekonac o tym, czy lepiej z dzieckiem czy bez, bo potem nie mozna oddac z reklamacja.
Wiecie co: jak reaguja ludzie, kiedy im sie prowokujaco mowi, ze sie nie lubi dzieci i nie chce sie ich miec?