Karmić piersią czy lepiej nie?

[maluda6]

katrin123, no wiec napisalam, ze teraz uwazam tak,
a jak juz bede w ciazy to moze zmienie zdanie i bede chciala karmic.
teraz to moge sobie gadac...

[olifczur]

Ja też myślałam że nie będe karmić i wydawało mi się to takie obrzydliwe... Nawet jak byłam już w ciąży to nadal tak uważałam, ale zmieniłam zdanie kiedy już przyzwyczaiłam się do swojego stanu i po porodzie wydawało mi się to takie naturalne. Karmiłam 6 miesięcy i nie żałuje pomimo że piersi mi sflaczały i myślę nad operacją ale to dopiero wtedy jak moja córcia będzie troszkę większa i samodzielniejsza.

[katrin123]

no wiec napisalam, ze teraz uwazam tak,
a jak juz bede w ciazy to moze zmienie zdanie i bede chciala karmic.
teraz to moge sobie gadac...

hehe no wiem, ze tak napisalas. Ja chcialam tylko to potwierdzic, ze znam takie osoby, ze nie jestes jednyna co tak mysli

[eniii]

karmienie piersią jest cudowne oprócz tego że dzidzia tak Ci zniszczy brodawki że w ogóle nie można się do nich dotknąć to jest i tak coś wspaniałego najpiękniejszego na świecie jestem za karmieniem piersią

[Aguuu]

karmienie piersią jest cudowne oprócz tego że dzidzia tak Ci zniszczy brodawki że w ogóle nie można się do nich dotknąć to jest i tak coś wspaniałego najpiękniejszego na świecie jestem za karmieniem piersią

bardziej dotarlo do mnie zniszczenie brodawek i niemoznosc ich dotkniecia, niz caly cudowny rytulal karmienia

[maluda6]

katrin123, zobaczymy jak to u mnie bedzie za te pare lat.
narazie jeszcze nie chce dziecka, mysle, ze nie jestem gotowa, nie ma jeszcze odpowiedniej stabilnosci finansowej.

[katrin123]

że dzidzia tak Ci zniszczy brodawki że w ogóle nie można się do nich dotknąć

ahhhh wole nie myslec o tym co bylo.... Mowili, zeby hartowac brodawki, to nie beda pekac, ale na mnie sie to nie sprawdzilo. Zeby je hartowac, to maz msialby sie przysysac do piersi cala ciaze a jaki bol byl jak ja przystawialam do piersi.... no ale nawet jak bede miala jeszcze raz to przechodzic, to ani chwili sie nie bede zastanawiala

[Aguuu]

jezuuu, te dzieci to jakies cuda musza sprawiac, nie dosc ze sam porod to bol, to jeszcze biedne brodawki, buuuu, na sama mysl mam ciary

[katrin123]

Aguuu, na szczescie te zle rzeczy pamieta sie jak przez mgle Troche cierpienia jest, a ile radosci Tak samo jest z nami- poddajemy sie zabiegom upiekszajacym (nieraz bardzo bolesnym), cierpi sie, a pozniej cieszy i niejednokrotnie znow poddajemy sie kolejnym...

[Aguuu]

jakos mnie to nie przekonuje

No ale zycie pokaze, jak to bedzie...