Jaki najpiekniejszy komplement uslyszalas ??

Post autor: **PINESKA** » 07 lut 2006, 01:02

ZJAWISKOWA...

Post autor: **Joasiajo** » 07 lut 2006, 01:18

Kiedyś bardzo bliski mi mężczyzna powiedział, że chciałby się ze mną zestarzeć...przeżyliśmy razem 4 lata, jednak starości razem nie doczekalismy...mimo wszystko do dziś pamiętam te słowa...miło było je usłyszeć, mimo tego, iż przyszłość zweryfikowała te słowa...

Dziś jestem z kimś wyjątkowym i mimo, że każdego dnia słyszę z jego ust piękne słowa, bardziej liczą sie dla mnie czyny i ciepły pełen miłości wzrok wpatrzony we mnie, niż miliardy najpiękniejszych komplementów...

Post autor: **OMEGA** » 07 lut 2006, 02:05

Joasiajo pisze:Kiedyś bardzo bliski mi mężczyzna powiedział, że chciałby się ze mną zestarzeć...przeżyliśmy razem 4 lata, jednak starości razem nie doczekalismy...mimo wszystko do dziś pamiętam te słowa...miło było je usłyszeć, mimo tego, iż przyszłość zweryfikowała te słowa...

taki sam uslyszalam, napewno do konca zycia go zapamietam. Tez z tym chlopakiem spedzialam 4lata.. tez sie rozeszlismy.. teraz jestem z kims innym..

Post autor: **kasiaczek_78** » 07 lut 2006, 11:11

A mi najbardziej podoba sie- JESTEŚ NAJPIĘKNIEJSZĄ KOBIETĄ NA ŚWIECIE

moze tak nie jest ale ja to lubie słyszec od swojego meza :lol:

Post autor: **Samanthii** » 07 lut 2006, 12:11

jolan1981 pisze:
actress pisze:ja slysze, ze mam fajny tylek (klamstwo, mam tylek wielki jak JLo)
my takie lubimy

a myslalam ,ze cos na wzor Paris Hilton ???!!! :lool:

Post autor: **julka28** » 07 lut 2006, 12:59

Dla mnie najmilszy komplement to słowa, że wyglądam młodziej niż wskazywałby to mój wiek. :D :D . Obym za 20 lat też mogła coś takiego usłyszeć

Post autor: **maxi** » 19 cze 2006, 23:28

Z takich przyziemnych to pytanie jednego z moich ex, z ktorym sie przyjaznie:Czy masz taki portret jak Dorian Gray ukryty na strychu?,duze zdziwienie kiedy ludzie dowiaduja sie ile naprawde mam lat.A taki najpiekniejszy:zapytalam Misia kto jest jego najlepszym kolega(nie przyjacielem-bo wiem,ze ja) i uslyszalam,ze ja.Ze ze mna najbardziej lubi wszystko a nawet nic.I ze wszyscy go denerwuja oprocz mnie.A na pytanie jakby opisal swoje uczucia do mnie powiedzial tak:wyobraz sobie,ze moj znajomy zapyta gdzie sa klucze od drzwi,zdenerwuje sie,ze mi glowe glupotami zawraca,zapyta mnie ktos z rodziny to sam pojde poszukac kluczy i mu je dam,ty mnie zapytasz,pomysle moj slodki gluptasek nie moze znalezc kluczy,poszukam ich i pojde otworzyc ci drzwi.

Post autor: **angelika** » 20 cze 2006, 09:37

kochane to bylo maxi :D
nie ma takich kolegow???:D

Post autor: **margo706** » 20 cze 2006, 10:19

Jeden facet jak mnie widzi to mowi mi ze jestem mistrzostwo swiata.Kiedys jak mial problem polozyl glowe na moim ramieniu,a ja go glaskalam...powiedzial mi-jestes niesamowita,takie dobre fluidy od Ciebie bija,Ty masz cos w sobie,ze czlowiek czuje sie szczesliwy jak dziecko-no niesamowita jestes.

Post autor: **Clouver** » 29 cze 2006, 20:03

Hmm.. W świetle powyższych komplementów to ja chyba nie jestem fajna bo nie pamietam aby ktoś tak powiedział. Aczkolwiek czuję że jestem lubiana to jednak nikt nie werbalizuje swych uczuć. Dlatego myślę, że najlepszy komplement to taki, który sie czuje a nie słyszy.