zadowolenie z siebie = orgazm?

Higena, Uroda, Moda i Trendy

Moderator: Zespół I

Awatar użytkownika
kasia990kasia
TOP Beauty
TOP Beauty
Posty: 2252
Rejestracja: 28 wrz 2009, 13:54
Lokalizacja: Warszawa

Re: zadowolenie z siebie = orgazm?

Post autor: kasia990kasia » 02 lis 2009, 23:07

Ja też mam wysokie libido ale nieraz po prostu są "takie dni'. Nie wiem skąd to się bierze. Ja zbyt często porównuje się do innych kobiet i czuję się brzydsza :( Może w tym tkwi mój problem...
19.03.2010 powiększenie piersi ES VHP- 400 cc- Dr.Żukowska
15 Luty 2011 - Nosek i broda // Dr. Stępniewski
24 Sierpień 2012- poprawka nosa // Dr. Stępniewski ( niezadowolona !!! )
Wrzesień 2014 - koretka powiek + tłuszcz pod oczy // Dr Łoń
09.02 - poprawka powiek // Dr Łoń
28.03 - trzeci raz będę robiła nos (oby ostatni) - Dr Jadczak

Awatar użytkownika
Megumi
Bywalec Beauty
Bywalec Beauty
Posty: 105
Rejestracja: 11 cze 2009, 15:07

Re: zadowolenie z siebie = orgazm?

Post autor: Megumi » 02 lis 2009, 23:15

Porównywanie się to myślę, że większość ludzkości praktykuje ;) Przynajmniej ja tak robię arf
Czasem czuje się dobrze we własnym ciele, ale nigdy wystarczająco swobodnie i dlatego jestem tutaj. Jednak czuje się kochana i tym samym jestem rozluźniona, szczęśliwa :). Jednak czasem właśnie jedno spojrzenie na piękną kobietę potrafi zrujnować mi nastrój XD Okropnie jestem uczulona na punkcie swego wyglądu, a wiadomo, ze od tego zależy nasze samopoczucie. A "te dni" myślę, że ma każdy i nie ma co się tym przejmować wkońcu przechodzi, ważne by czuć się swobodnie z partnerem i przedewszystkim być świadomym uczuć.

Awatar użytkownika
agunia585
Miłośniczka Beauty
Miłośniczka Beauty
Posty: 999
Rejestracja: 11 paź 2009, 21:30
Lokalizacja: Kwidzyn

Re: zadowolenie z siebie = orgazm?

Post autor: agunia585 » 03 lis 2009, 18:03

Ta to prawda każda z nas ma w głowie swój ideał siebie, a w te dni nasza tolerancja do lustra drastycznie maleje. Nie umiem sie wtedy pocieszyc, wydaje mi sie że tylko poważna zmiana dręczącego mnie skrawka może cokolwiek w moim życiu zmienic. :-? :-?
Dr. Polak,plastyka brzuszka-07.11.2009
Dr.Żukowska, anatomiczne eurosilicone 410cc,15.04.2011


Nie jestem zachłanna,małą łyżką też się najem

Awatar użytkownika
Aguuu
TOP Beauty
TOP Beauty
Posty: 1728
Rejestracja: 24 lis 2008, 13:02
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: zadowolenie z siebie = orgazm?

Post autor: Aguuu » 04 lis 2009, 01:09

A ja wyluzowałam... ;)
Kiedyś strasznie porównywałam się z innymi, i się dołowałam. A teraz? Zdarza się że jak mam doła czy zły humor to ubieram się ładnie, idę do mojego dużego lustra i patrze się na siebie i mi się humor poprawia :-D :bravo
I żadnej operacji nie potrzebowałam, to kwestia psychiki.
Może brzmi to dość nieskromnie, ale dla mnie osobiście to wielki sukces, i zmiana. Czemu? Otóż głównie dlatego, że kiedyś unikałam luster, a patrzenie w nie było dla mnie karą. A jeśli już pod musem zdarzyło się spojrzenie na siebie, to najczęściej rzucałam mięsem w samą siebie. Na szczęście to już przeszłość...

A to jak będziecie na siebie patrzeć zależy tylko od Was. To tak jak z tą szklanką, albo się widzi szklankę do połowy pustą, albo do połowy pełną. Tak samo i z naszą urodą. Albo będziemy się skupiały na tym co niedoskonałe, i się dołowały, że czasami nawet jak bardzo chcemy nie mamy i nie możemy mieć na to wpływu (bo tak jest i już). Albo przejrzymy na oczy i zobaczymy, że są w nas rzeczy warte uwagi, i zaczniemy je ładnie eksponować i się nimi tak troszeczkę chwalić :)

A tak jeszcze bardziej nawiązując do tematu, myślę, że zadowolenie z siebie ma spory wpływ na to jak wyglądają relacje intymne, bo jeśli czujemy się okej, to czujemy się pewniej i jest pełen luz, spontan, chęć, i namiętność. Czyli tak jak być powinno. Jest po prostu większa satysfakcja i zadowolenie, z samej siebie, że spełniamy się jako kobiety, te namiętne kochanki...
Więc chyba orgazm, jest tak troszkę gdzieś w głowie. Jeżeli ktoś będąc w relacji intymnej będzie ciągle rozmyślał, że ma tutaj fałdkę za dużo, czy tu ma za mało, to nie będzie mógł czerpać przyjemności z seksu, a co za tym idzie orgazmu nie będzie.
turek.mg pisze: skoro sama umiesz doprowadzić się do orgazmu to dlaczego on tego nie potrafi :-|
to też kwestia psychiki. Po pierwsze działa jej wyobraźnia, po drugie jest sama, rozluźniona, niezestresowana tym, że fałdka spowoduje, jego zniechęcenie.

Także drogie Panie, najpierw trzeba sobie dobrze w głowie poukładać ;)

Owszem, operacja plastyczna może dodać tej atrakcyjności i pewności siebie, ale nie oszukujmy się, jeśli mamy problem z własną samooceną to nagle operacja nie zmieni wszystkiego, bo zawsze znajdziemy coś niedoskonałego.
A jeśli jeszcze coś nie wyjdzie? Czy coś krzywo, czy się nie przyjmie, czy nawet kwestia samych blizn... Może być jeszcze gorzej niż przed operacją. Tak więc, to dość złożona sprawa. Operacja może być takim impulsem, który spowoduje, że będziemy chcieć zmienić swoje myślenie o sobie na bardziej pozytywne, ale warto też, znaleźć taki impuls przed operacją, bo zapewne każda jakiś by znalazła jakby się bardzo postarała ;)
"Melodia jest jak pierwsze spotkanie, pociąg fizyczny, jak seks. Słowa zaś są jak dłuższy związek"

Awatar użytkownika
nikolettkaa
TOP Beauty
TOP Beauty
Posty: 3400
Rejestracja: 21 gru 2006, 00:22
Lokalizacja: WrOcLaW LoVe
Kontakt:

Re: zadowolenie z siebie = orgazm?

Post autor: nikolettkaa » 04 lis 2009, 09:18

amen ! :bravo
11/2009 Piękne vhp ;) 500 ;)
2011- planuje usta i policzki

soraja
Nowicjusz Beauty
Nowicjusz Beauty
Posty: 5
Rejestracja: 24 paź 2009, 10:52

Re: zadowolenie z siebie = orgazm?

Post autor: soraja » 04 lis 2009, 12:05

też się pod tym co Agu napisała podpisuje.

Awatar użytkownika
kasia990kasia
TOP Beauty
TOP Beauty
Posty: 2252
Rejestracja: 28 wrz 2009, 13:54
Lokalizacja: Warszawa

Re: zadowolenie z siebie = orgazm?

Post autor: kasia990kasia » 04 lis 2009, 15:02

Ja i tak mam kompleksy,więc liczę gdy poprawię to co mi się nie podoba będzie lepiej,poczuje się bardziej dowartościowana :oops:
19.03.2010 powiększenie piersi ES VHP- 400 cc- Dr.Żukowska
15 Luty 2011 - Nosek i broda // Dr. Stępniewski
24 Sierpień 2012- poprawka nosa // Dr. Stępniewski ( niezadowolona !!! )
Wrzesień 2014 - koretka powiek + tłuszcz pod oczy // Dr Łoń
09.02 - poprawka powiek // Dr Łoń
28.03 - trzeci raz będę robiła nos (oby ostatni) - Dr Jadczak

Awatar użytkownika
gosienka
TOP Beauty
TOP Beauty
Posty: 2520
Rejestracja: 23 sty 2009, 21:28
Lokalizacja: polska

Re: zadowolenie z siebie = orgazm?

Post autor: gosienka » 04 lis 2009, 21:31

jak juz tak dziewczyny o tych dniach piszecie ja zauwazyłam ze dni od połowy cyklu az do okresu nie mam takiego orgazmu jak w te dni zaraz po miesiaczce za do pierwszej połowy cyklu,tak samo jesli chodzi o moja samo ocene zaraz po okresie jest super a potem pod gorke,napiecie przedmiesiaczkowe daje mi sie we znaki i to mnie czaami wkurza bo nieraz sama nie potrafie nad emocjami panowac a tu jeszcze maz czułosci od Ciebie pragnie,jesli chodzi o sam orgazm jest tak samointensywny ale teraz zdecydowanie szybciej moge go osiagnac szczegolnie gdy dodatkowe pieszcze swoje nowe pirsiatka PDT_Love_09

Awatar użytkownika
agunia585
Miłośniczka Beauty
Miłośniczka Beauty
Posty: 999
Rejestracja: 11 paź 2009, 21:30
Lokalizacja: Kwidzyn

Re: zadowolenie z siebie = orgazm?

Post autor: agunia585 » 14 lis 2009, 13:36

no to juz jestem po operacji- teraz oby sie zagoiło , wyszczupliło i będziemy sprawdzac teorię pewnosci z mężem. czy z ladną talią i brzuszkiem sex będzie na tyle excytjacy że polecę pod niebiosa? Pewnie z hęcią wyląduję na górze - jak sie zagoi- pokazac sie męzowi applaus applaus
Dr. Polak,plastyka brzuszka-07.11.2009
Dr.Żukowska, anatomiczne eurosilicone 410cc,15.04.2011


Nie jestem zachłanna,małą łyżką też się najem

Awatar użytkownika
gosienka
TOP Beauty
TOP Beauty
Posty: 2520
Rejestracja: 23 sty 2009, 21:28
Lokalizacja: polska

Re: zadowolenie z siebie = orgazm?

Post autor: gosienka » 15 lis 2009, 18:53

agunia585własnie cos w tym jest,ja kiedy wolałam na rozne pozycje a najkrucej na gorze,teraz na gorze uwielbiam. PDT_Love_05

ODPOWIEDZ

Wróć do „Damskie sprawy”