kobiecy orgazm....

Post autor: **ewawawa** » 26 sie 2008, 21:54

beniaminn pisze:..Najważniejsza jest chyba czułość,potem pojawia się stan uniesienia i ....

dobrze ze napisales CHYBA
gdyby najwazniejsza byla czulosc to samej nie moznaby bylo zafundowac sobie orgazmu ;-)

Post autor: **viriel** » 27 sie 2008, 11:17

ewawawa pisze:
dobrze ze napisales CHYBA
gdyby najwazniejsza byla czulosc to samej nie moznaby bylo zafundowac sobie orgazmu ;-)

Dobre

Ale cos w tym jest

Post autor: **dziewczynka1** » 28 sie 2008, 14:51

nie wyobrazam sobie ze mozna nie przezyc nigdy orgazmu w wieku 50 lat i na pewno nie jest to wina faceta. samemu mozna sobie pomoc.
ja sie zastanawiam nad inna kwestia. moj facet raz moze pol godz. sie kochac a potem przychodzi czas gdy konczy po 5 minutach. macie pojecie od czego to zalezy? moze stres.. nie wiem, ale jak to trwa 5 minut to osiagniecie orgazmu jest raczej niemozliwoscia... :?

Post autor: **ola108** » 28 sie 2008, 15:35

u facetow to normalne, czasem jest tak "napalony" ze nie moze długo sie powstrzymywac

ale jak jest troskliwy, to moze Ci sprawic przyjemnosc w inny sposób

raczej nie wiele dziewczyn dochodzi po 5 minutach stosunku

a co do czułości to nie jest takie wazne, wazniejsza odrobina fantazji i wyczucia, raz mozna miec ochote na czułości, a raz na ostra jazde:-)

Post autor: **ewawawa** » 28 sie 2008, 16:25

ola108 pisze: a co do czułości to nie jest takie wazne, wazniejsza odrobina fantazji i wyczucia, raz mozna miec ochote na czułości, a raz na ostra jazde:-)

dokladnie

Post autor: **viriel** » 28 sie 2008, 20:27

ola108 pisze: raczej nie wiele dziewczyn dochodzi po 5 minutach stosunku

Niektórym nieraz sie udaje prędzej

Post autor: **dziewczynka1** » 29 sie 2008, 11:16

virriel ty to jestes strus pedziwiatr orgazmowy!!

daj jakies wskazowki. mi na przyklad pomaga jak napinam miesnie rak, np. trzymam nimi mocno faceta

Post autor: **janko2** » 29 sie 2008, 13:21

Czasami,zeby osiągnąć satysfakcję ,trzeba zmienić partnera....

..Coś mi się tak widzi....na zasadzie,że zakazane lepiej smakuje...A jeśli to nie wchodzi w grę...po prostu nie udawać...orgazmu tylko pokazać partnerowi jak lubicie żeby Was dotykał...On nie zawsze musi być mistrzem,ale przy was..może być cudownym kochankiem....

Post autor: **ewawawa** » 29 sie 2008, 15:07

janko2 pisze:Czasami,zeby osiągnąć satysfakcję ,trzeba zmienić partnera.... ..Coś mi się tak widzi....na zasadzie,że zakazane lepiej smakuje...

a wiesz ze to prawda, niektorzy sa po prostu beznadziejni, najczesciej dzieki sobie samym i swoim kompleksom.
ale dlaczego zmiana ma byc od razu zakazana? chyba ze mowisz o zdradzie ;-)

janko2 pisze:A jeśli to nie wchodzi w grę...po prostu nie udawać...orgazmu tylko pokazać partnerowi jak lubicie żeby Was dotykał...

czyzby wszyscy tego nie wiedzieli?

janko2 pisze:On nie zawsze musi być mistrzem,ale przy was..może być cudownym kochankiem....

nie wszyscy, kompleksy i schematy sa wrogiem sexu. a nie zawsze kobieta ma ochote byc nianka i wieczna instruktorka.

Post autor: **dziewczynka1** » 29 sie 2008, 15:27

ewawawa pisze:nie zawsze kobieta ma ochote byc nianka i wieczna instruktorka

hahaha co prawda to prawda, jakbym miala faceta od poczatku uczyc wszystkiego to by mi sie juz odechcialo. co innego jakies male wskazowki. np. moj byly byl swiecie przekonany ze lechtaczka jest w srodku, musialam go oswiecic hihi, no ale wybaczam mu mial 18 lat.

co do zmiany partnera to zalezy... wiekszosc kobiet ma problemy z osiagnieciem orgazmu majac faceta ktorego kocha i z ktorym jest jej dobrze w lozku. po prostu my nie mamy tego tak mechanicznie jak faceci. ja np. musze byc wczesniej odpowiednio "rozgrzana", a facet moze tak z biegu i dla niego jest ok. ja potrzebuje dlugiej gry wstepnej.