niedostepny facet

Post autor: **ulsy27** » 27 cze 2005, 18:43

spotkalam sie z wypowiedzia, ze absolutnie kazdy facet jest do zdobycia. Co sadzicie na ten temat ?

Post autor: **mleczna krowa** » 27 cze 2005, 18:44

oczywiście ze to prawda.... :D tylko każdego trzeba potraktowac indywidualnie, na każdego jest inny sposób...

Post autor: **DorAga** » 27 cze 2005, 18:46

a moze podacie pare sprawdzonych sposobow na zdobycie faceta? :lol:

Post autor: **Cleo** » 27 cze 2005, 19:24

Po cichu zawsze uważałam,że na każdego znajdzie się sposób.
Jednak ostatnio zmieniłam zdanie,chociażby moja ostatnia znajomość jest przykładem na to,że nie każdego da sie omotac.Sam urok,wypróbowane triki i czar nie wystarczą.Do niektórych porzeba czegos więcej i nie każda to cos ma.
Ja tego najwidoczniej nie miałam i...nie ma go już.
A szkoda,bo wart był grzechu,a nawet czegoś więcej....

Post autor: **Ewinia** » 27 cze 2005, 19:46

oczywiscie ze tak,na kazdego jest tylko inny sposob i trzeba to wyczuc bo kazdy lubi inne kobietki i po prostu "dopasowac sie"

a takie ogolne to na pewno zaakceptowanie siebie wtedy keidy same jestesmy z siebie zadowolone otoczrnie odbiera nas jako radosne i pelne optymizmu osoby :D tak wiec laseczki usmiech niczym banan :lol:

Post autor: **Cleo** » 27 cze 2005, 19:52

alez ja jestem pełna optymizmu i nawet zbyt często sie śmieję,co nieraz odbierane jest jako nasmiewanie się z facetów.
A mnie po prostu smieszy masa rzeczy.Normalnie ciągle mam wieszak w gębie :D :lol: :D :lol:

Post autor: **Cleo** » 27 cze 2005, 19:53

jeszcze jedno...jak trafi sie trudny facet i cięzko go wyczuc to szansa trafienia w jego upodobania jest jak szansa wygrania w totka :lol:

Post autor: **Ewinia** » 27 cze 2005, 19:55

no jasne masz racje ale wiele jest takich cech ktore praktycznie na kazdego faceta dzialaja

ja to np wole sie czegos wczesniej dowiedziec o obiekcie godnym zainteresowania :D np z moim bylym to tak zrobilam ze poznawalam go jako rozne osoby az wkoncu tyle o nim wiedzialam ze potrafilam mu stworzyc jego ideal :D

Post autor: **Cleo** » 27 cze 2005, 20:05

Ewinia to ja chyba jestem zbyt mało obrotna,zdaje sie na los i albo wyjdzie,albo...nie jest mi pisany :D

Post autor: **Ewinia** » 27 cze 2005, 20:41

niby tak ale szczesciu trzeba czasem pomoc