Chodziłam do Katolickiego Liceum i pewnego dnia na zajęciach z "Przysposobienia do życia w rodzinie" prowadzonych przez księdza
przyniósł nam kasetę z filmem pokazującym zabieg aborcji.
Nie mogłam go oglądać
Ale jestem za aborcją -w uzasadnionych przypadkach-
- gwałt (czy 16-latka ma wychowywać małe dziecko
,czy zgwałcona dziewczyna ma do końca życia widzieć w urodzonym dziecku twarz mężczyzny, który tak bardzo ją skrzywdził
);
- wady genetyczne (mam sąsiadkę, u której w czasie ciaży lekarz dojrzał podczas badania USG,że dziecko nie ma połowy ręki
-urodziła się dziewczyna z ręką do łokcia zakończonymi dwoma kikutkami
-lekarz oczywiście odmówił wykonania zabiegu
)
- ciężka sytuacja rodzinna kobiety- rodzina patalogiczna itp.