Czy faceci probuja Wami rzadzic?

Higena, Uroda, Moda i Trendy

Moderator: Zespół I

Awatar użytkownika
paula
Przyjaciel Beauty
Przyjaciel Beauty
Posty: 3978
Rejestracja: 17 lut 2005, 10:31
Lokalizacja: Krakow

Post autor: paula » 09 maja 2005, 08:50

wiadomo,że jak coś kupuję to pytam go o radę,ale jemu z regóły we wszystkim się podobam :lol: (i w niczym-też :lol: ),nie narzuca mi nic,ostatni coś nieśmiało marudził,że za długo siedze na forum(jak przypaliłam makaron,pisząc posty),ale zarzuciłam fochem i się uspokoił :lol: W kwesti własnego ubioru- też liczy na mój gust :D

Awatar użytkownika
ETNAA
Miłośniczka Beauty
Miłośniczka Beauty
Posty: 704
Rejestracja: 22 lut 2005, 10:44

Post autor: ETNAA » 09 maja 2005, 09:02

w normie - radzę się go, ale zawsze sama podejmuje decyzję. I w drugą stronę identycznie :D

Marta
Miłośniczka Beauty
Miłośniczka Beauty
Posty: 1058
Rejestracja: 13 sty 2005, 09:50
Kontakt:

Post autor: Marta » 09 maja 2005, 10:08

cos z tym kolorem włosow jest.Jestem naturalną szatynką ale od roku robie jasne pasemka.Mój facet ciąglę mnie namawia abym farbowała sie na czarno jak parę lat temu.Bardzo podobałam mu sie w czarnych długich włosach,zastanawiam sie czy tego nie zrobić. :D

Awatar użytkownika
Tatiana
Przyjaciel Beauty
Przyjaciel Beauty
Posty: 1211
Rejestracja: 07 lut 2005, 15:24

Post autor: Tatiana » 09 maja 2005, 16:00

oj, dziwczynki... najlepiej to sprawiac tlko wrazenie, ze jestesmy podporzadkowane , bo faceci to lubia a i tak robimy to na co mamy ochote!!!!ja bardzo czesto pozwalam facetowi przejmowac ster w rzadzeniu kasa bo ja przepuscilabym wszystko ale reszta jest tak jak ja zaplanuje. aaaaa... papieroski- z tym uleglam( chociaz meczy mnie to jak jasna cholera) :cry: :cry: :cry: :x :x

Gosc4
TOP Beauty
TOP Beauty
Posty: 1607
Rejestracja: 12 sty 2005, 16:05

Post autor: Gosc4 » 09 maja 2005, 16:39

:roll:

Awatar użytkownika
szyszunia
Przyjaciel Beauty
Przyjaciel Beauty
Posty: 1341
Rejestracja: 06 lut 2005, 21:41
Lokalizacja: Wroc‚ław
Kontakt:

Post autor: szyszunia » 09 maja 2005, 22:50

ja tak jak Sugar tylko sie "radzę" i pytam o zdanko ale efekt koncowy nalezy do mnie, np. mojemu kochanemu to ja doradzam jak powinien sie ubrac a ostatnio to nawet zaczelam sama przegladac garderobe i kupowac to co jest mu potrzebne i nam to pasuje- nie ma w naszym zwiazku rzadzenia!!!
A kaske to ja trzymam-ufa mi :wink:

Awatar użytkownika
Moki
Rozmowna Beauty
Rozmowna Beauty
Posty: 684
Rejestracja: 04 maja 2005, 22:18

Post autor: Moki » 06 cze 2005, 10:02

Ja chodze prawie zawsze z mezem na zakupy, zawsze nabierzemy pelno rzeczy i pedzimy do przymierzalni, tam zawsze podejmujemy decyzje w czym ja czy on wygladamy najlepej. Takie zakupy zawsze koncza sie duzym wydatkiem bo we wszystkim sie mezowi podobam :)
A co do wlosow to moj maz jest fryzjerem i to on mi zawsze doradza jakie ciecie i kolor. Robialam balejaz bo byl modny ale po 2 ciazach moje wlosy strasznie oslably i wypadaly. Teraz talko podcinam sie regularnie i wracam do naturalnego koloru - jestem szatynka. Mojemu mezowi podoba sie moj naturalny kolor, chocaz czasami probuje mnie namowic na jakies szalenstwo, bo wlasnie jakiejs klientce cos tam zrobil i bardzo mu sie podobal efekt koncowy. Ale nie ma nic piekniejszego jak naturalne,zdrowe, dlugie wlosy.

Awatar użytkownika
kasiaczek_78
Rozmowna Beauty
Rozmowna Beauty
Posty: 687
Rejestracja: 18 kwie 2005, 10:19
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Post autor: kasiaczek_78 » 08 cze 2005, 11:54

kiedyś byłam z facetem,który mnie bił, a ja za nim swiata nie widziałam :( to głupie -wiem ale tak było po 2 latach jakoś dotarło do mnie ze po pierwsze wyglądam jak anorektyczka, po drugie straciłam wszystkie kolezanki,jedną uderzył. a duzo by pisac....
skończyło sie tak,ze go zostawiłam- to była moja najlepsza decyzja, potem była zemsta na facetach- jak powiedział,że mnie kocha to poszedł w odstawkę tak było kolejne 2 lata teraz jestem szcześliwą mężatką z mężem jesteśmy 5 lat i jak to wszyscy mowią on jest "pod pantoflem" więc ja jestem górą- obu na wieki:)

Awatar użytkownika
megi
Uzależniona Beauty
Uzależniona Beauty
Posty: 1216
Rejestracja: 28 sty 2005, 21:42
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: megi » 18 cze 2005, 09:13

Ja byłam zawsze kierowniczką
:lol: .kłociłam się, zawsze musiało być na moim..ale jak się zakochałam..to w tyranie..despocie..i sama stałam się grzeczną i miłą, cichą dziewczynką...
..To straszne!!!! ale nie potrafiłam inaczej dla niego..on był takim furiatem,że naprawdę wszyscy pukali się w głowę,jak mogę wytrzymać z kimś takim..No cóż..miłość..Nie wyobrażam sobie być inna dla niego..Nigdy go nawet nie wyzwałam..najgorsze słowo to jesteś "nienormalny".. To on rządził..Ale co tam.. Ja uważam że kobieta dla swjego mężczyzny powinna być ...ostoją spokoju..
przed http://beautywpolsce.com/forum/viewtopi ... &start=530" onclick="window.open(this.href);return false;

1 dzień po - dr Kasprzyk, 06.06.2013 anatomiczne Silmed Natural - 410XH
http://beautywpolsce.com/forum/viewtopi ... &start=380" onclick="window.open(this.href);return false;

7 miesięcy http://beautywpolsce.com/forum/viewtopi ... 72#p809172" onclick="window.open(this.href);return false;

Awatar użytkownika
MonisiaPP
Uzależniona Beauty
Uzależniona Beauty
Posty: 1200
Rejestracja: 17 sty 2005, 18:41
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: MonisiaPP » 18 cze 2005, 09:21

Ja sie teraz powaznie zastanawiam czy tego mojego furiata nie zostawic... Nigdy mi nie przeszkadzalo to specjalnie zawsze lubilam wysokie obroty i jazde na maxa :roll:
Lecz poznalam kogos, jest przeciwienstwem mojego Swira, ostoja spokoju.. moze bedzie z nim nudno kiedys, ale bedzie spokojnym dobrym ojcem moich dzieci... nigdy na mnie nie nakrzyczy itd
Co o tym myslicie? :roll:
ZAWSZE BLACK & WHITE!

ODPOWIEDZ

Wróć do „Damskie sprawy”