Jakie kobiety lubia męzczyzni

Higena, Uroda, Moda i Trendy

Moderator: Zespół I

Awatar użytkownika
megan75
Rozmowna Beauty
Rozmowna Beauty
Posty: 592
Rejestracja: 06 kwie 2005, 07:18
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: megan75 » 05 paź 2005, 13:01

W jaki sposób fundujesz ta groze jesli można wiedzieć
Magdalena

Awatar użytkownika
blondi 222
Miłośniczka Beauty
Miłośniczka Beauty
Posty: 962
Rejestracja: 17 wrz 2005, 22:43
Lokalizacja: slask

Post autor: blondi 222 » 05 paź 2005, 13:12

mam swoje sposoby ale, mysle ze to juz indywidualna sprawa kazdej pary :D
Kazdy jest inny , ale wzbudzic zazdrosc u swojego mezczyzny to juz kazda z nas wie najlepiej jak :wink:

Ja na przykład wybieram sie czasami z przyjaciołka do kina , kawiarni, pubu
i wtedy odstawiam sie tak na maxa ... a on zaczyna sie denerwowac , zadawac miliony pytan , i czeka z nie cierpliwie az wroce do domu ......
:twisted:
lubie to :twisted:

Awatar użytkownika
blondi 222
Miłośniczka Beauty
Miłośniczka Beauty
Posty: 962
Rejestracja: 17 wrz 2005, 22:43
Lokalizacja: slask

Post autor: blondi 222 » 05 paź 2005, 13:16

jestem ciekawa co wy robicie zeby zwrocic uwage swojego faceta na was ?
zeby był ciut zazdrosny ....
wykluczam flirt z innym facetem :wink: bo to jest oczywiste :roll:

Awatar użytkownika
gracja
Uzależniona Beauty
Uzależniona Beauty
Posty: 1523
Rejestracja: 11 sie 2005, 00:23

Post autor: gracja » 05 paź 2005, 15:53

blondi 222 pisze:to nie dobrze.... :roll: faceci potrzebuja odrobiny dreszczyku emocji bez tego robia sie leniwi i przestaja dbac o swoja Dame Serca , bo wiesz uwazaja ze juz ja zdobyli , kupili i jest ich....
no i przestaja sie starac ..... :?
oni od czasu do czasu dla treningu musza powalczyc o swoje ... wtedy czuja wartosc tego co maja .
Pozatym to swietnie odswierza uczucia :twisted:
oj.... jakie wtedy mamy love :D
"Zazdrośc nie leży w mojej naturze"- to są słowa mojego misia sprzed kilku sekund. Twierdzi, ze panuje jakis dziwny stereotyp faceta :roll: On zupełnie nie rozumie czym jest zazdrośc. I nie oznacza to, ze się nie stara o moje względy. Wprost przeciwnie. Zupełnie nie traktuje mnie jako swoją własnośc. Troszczy się, szanuje i wlaśnie teraz mówi : " gdzie ja znajdę lepszą dziewczynę??? Kochającą, śliczną, dobrą, rozumiejącą męskie potrzeby, wyrozumiałą, dbającą o siebie" :wink: Czyli wygląda na to, że ceni mnie w każdym calu. No i nadal nie wie co to zazdrośc. Mówię wam to inny gatunek :wink: To chyba nie jest facet z Marsa :wink:
...czemu ze wszystkich pragnieñ na ¶wiecie to Ty mnie wybra³e¶.....

Awatar użytkownika
bbpp77
Przyjaciel Beauty
Przyjaciel Beauty
Posty: 1799
Rejestracja: 13 lip 2005, 10:05
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Post autor: bbpp77 » 05 paź 2005, 15:59

ja taka jestem... Mój mąż czasami pragnie abym była zazdrosna. A ja... no qrcze nie potrafie...
Moze to jest ocenianie swoją miarą.. a moze złota zasada - czego oko nie widzi... byc może też to, ze z jego strony jest tyle zazdrosci, że wystarczy za nas oboje :D
Nie mam pojęcia - ale zazdrosć chyba nie leży w mojej naturze :D

Awatar użytkownika
blondi 222
Miłośniczka Beauty
Miłośniczka Beauty
Posty: 962
Rejestracja: 17 wrz 2005, 22:43
Lokalizacja: slask

Post autor: blondi 222 » 05 paź 2005, 16:01

Gracja !
w takim razie wydus od niego skad jest reflexion :lol: :lol:
hmmm.... fajnie masz :wink:

Jasmin
Aktywna Beauty
Aktywna Beauty
Posty: 212
Rejestracja: 28 sty 2005, 22:33

Post autor: Jasmin » 05 paź 2005, 16:07

hahahahah Gracja bo Twoj facet jest z taj samej planety co moj:)-moze ta planeta to Melmac-stamtad pochodza naprawde sympatyczne Stworki :D :D :D :P :P
Czytajac Twoja wypowiedz nic wiecej nie musze dodawac od siebie -tylko swoj podpis :wink:

Jasmin

Awatar użytkownika
Libby
Aktywna Beauty
Aktywna Beauty
Posty: 341
Rejestracja: 19 lip 2005, 20:45

Post autor: Libby » 05 paź 2005, 16:31

Gracja a może Twój Misiek ma jakiegoś brata?? rodaka? kogoś z tej samej krainy, planety?????
zdradź nam tutaj szybko

Awatar użytkownika
Don Kichot
Rozmowna Beauty
Rozmowna Beauty
Posty: 471
Rejestracja: 16 maja 2005, 19:33
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Don Kichot » 05 paź 2005, 17:54

Nie czujemy zazdrości dopóki mamy wszystko pod kontrolą , a przynajmniej tak sądzimy. To jak z chodzeniem po wodzie. Dopóki znamy dno, widzimy je i czujemy, to spoko.... nawet nie myślimy, że jesteśmy w wodzie. Ale niech tylko noga się osunie głębiej albo coś to dno zmąci to już nie jesteśmy tacy odważni......i tracimy tą pewność siebie. 8)
Wydaje nam się, że nie jesteśmy zazdrośni ,bo może chodzimy właśnie po takim sprawdzonym dnie..... :roll:
Ja też nie jestem zazdrosny i jak kiedyś Kate napisała, pewnie przyniósł bym jej śniadanie do łóżka jakby mnie zdradziła...ale sprawdzę to tak naprawdę dopiero po fakcie :wink: bo nie wiem jakie jajka lubi martwy kochanek :evil: :wink: …chyba, że sam go wybrałem a to już inna sprawa

Awatar użytkownika
blondi 222
Miłośniczka Beauty
Miłośniczka Beauty
Posty: 962
Rejestracja: 17 wrz 2005, 22:43
Lokalizacja: slask

Post autor: blondi 222 » 05 paź 2005, 18:12

Don z pierwsza czescia twojej wypowiedzi sie zgadzam w 100% , mysle ze z ta zazdroscia tak wlasnie jest :wink:

Ale dlaczego mogłbys chciec szukac kochanka dla swej zony????
:shock: :lol:
rozumie ze jestes bardzo tolerancyjnm i kochajacym mezem ...ale bez przesady :roll: :lol:

ODPOWIEDZ

Wróć do „Damskie sprawy”