Beauty w Polsce

Trzymam kciuki, foxxia. Pół roku to krótko, szczególnie że pewnie będziecie już organizowali ślub i wesele. Gdyby nie wyszło, to albo trzeba będzie wszystko odwoływać, albo brać ślub "mimo wszystko"... :?
Moim skromnym zdaniem, żeby kogoś w miarę dobrze poznać - niezależnie od tego, jak długo się z nim było na odległość - trzeba pomieszkać wspólnie minimum rok, wtedy możemy zobaczyć, jak nasz partner reaguje na różne sytuacje, stresy, problemy i warunki pogodowe.

apropo mieszkania i zycia na odleglosc kiedys podczas rozmowy z taksowkarzem ,ktory wiozl mnie do pracy ... powiedzial mi tak
'' meszczyzni sa jak zeglarze, kazdy port do ktorego zawina -traktuja jak drugi dom ,zakladaja druga rodzine , by choc przez chwile nie pamietac co to samotnosc'' nie skomentowalam tego ale jakos zapadlo mi to bardzo w pamiec..

ja nie wierzę w związek na odległość... po to ludzie łączą się w pary, żeby iść razem przez życie, wspierać się i nawzajem o siebie troszczyć, a zycie w różnych miejscach całkowicie nie odpowiada tym warunkom

Ja też nie wierzę w związki na odległość, już za dużo się historyjek nasłuchałem o tym jak, któraś połówka nie mogła wytrzymać... :) No niestety ale nikt biologi nie oszuka... Nie znam nikogo, kto jest w związku na odległość i nie ma kogoś na boku. Smutne ale prawdziwe... :)

Miłość na odległość zwykle się nie sprawdza!

raucedo pisze: ↑

06 mar 2024, 13:38

Miłość na odległość zwykle się nie sprawdza!

To prawda