Moja mama jest kosmetyczka i ma bardzo duzo klientow - mezczyzn - w 90% przychodza na zabiegi na twarz, kwasy, oczyszczanie, maski itd.- zeby sobie poprawic cere ( przy okazji zdarza sie ze prosza, zeby im brwi podskubac
)
Manicure i pedicure to sie juz bardzo zadko zdaza, depilacja tez...baaardzo zadko - jak juz to klata, albo plecy.
Mysle, ze zabiegi na paznokcie dosc latwo wykonac w domu, w koncu faceci raczej nie maja dlugich i nie maluja...mysle, ze nawet moja mama, chociaz profesjonalistka, zdziwilaby sie, jakby facet przyszedl wywoskowac sobie bikini czy nogi...pachy moze mniej, ale z tego co wiem, tez sie jej jeszcze nie zdazylo
Tak jak Valentina swojemu facetowi "robie" paznokcie w domu (zreszta sobie tez
, kupilam mu krem do twarzy i nawet uzywa, no i pachy goli wiec jest dobrze
cere ma ladna, wiec jakby sie chcial wybrac do kosmetyczki to szczerze mowiac bym sie zdziwila mooocno....