jak w kazdym zwiazku nie zawsze jest tak słodko ,ale obiecalismy sobie szczerosc i kiedy cos nam nie pasuje to mowimy o tym ,nie dusimy w sobie i zazwyczaj okazuje sie ze to wygadanie sie rozwiazuje problem ,a co najwazniejsze pomaga unikac popelnienia tego samego bledu w przyszlosci .dziewczyny niestety taka jest prawda ze mezczyzni naprawde nas nie rozumieja ,naszego sposobu myslenia ,nie wiedza poprostu o co ich kobieta jest obrazona ,zla ,wiec nie trwajmy w milczeniu jak dumne damy tylko powiedzmy im o co chodzi a czesto uslyszcie"przepraszam ja nie wiedzialem "a jesli chodzi o spelnianie naszych pragnien to tez chlopaki potrzebuja podpowiedzi
zadko ktory facet zajazy ze jak kobieta mowi ze "ale mnie ten stanik uwiera "tzn "kochanie kup mi nowa bielizne",niestety ten jezyk rozumiemy tylko my ,kobiety i jest on nie do nauczenia dla faceta ,wiec bierzcie go za reke i prowadzcie do sklepu z bielizna ,a tam slodko zacwierkajcie "kochanie czy chcialbys to ze mnie zdjac wieczorem"
ten jezyk powinni zrozumiec.
[ Dodano: Pon 05 Lut, 2007 ]
dziewczyny podzielcie swoimi obserwacjami mezczyzn ,to pomaga i nam i im
po polydniu opisze wam jena moja historie
[ Dodano: Pon 05 Lut, 2007 ]
a wiec czas na moja historyjke,jedna z tych chwil ktore mimo uplywu lat sprawiaja ze moj facet ciagle mnie zaskakuje .przed operacja biustu na zakupy bielizniane chodzilam sama ,nie da sie ukryc nie bylo sie czym chwalic :| po operacji postanowilismy z moim mezczyzna zrobic to wspolnie
wszystko fajnie ,sympatycznie i normalnie jak to na zakupach do mometu jak weszlismy do dzialu z damska bielizna w H&M
co chwile zerkalam na moje kochanie ,na mojego pewnego siebie mezczyzne ,ktory zaczal sie jak na niego zachowywac dosc dziwnie ,stanal w kaciku ,glowa spuszczona ,rece w kieszeni kurtki tylko raz po raz szybciutko ,bez dotykania pokazywal co by mu sie podobalo ,ON SIE POPROSTU WSTYDZIL
ale nic wzielam wybrane rzeczy i powiadomilam go ze ide przymierzac i tu sie zaczelo
nie zdazylam wejsc do przymierzalni kiedy przyszedl sms mniej wiecej tej tresci"ja chce z toba ,nie zostawiaj mnie!!!!!!"wyszlam z przymierzalni i cóż zobaczyłam ,nie mojego wielkiego ,postawnego mezczyzne,ale "małego chłopca".moje kochanie stalo tam u wrót przymierzalni ,zagubione z blaganiem w oczach,przytloczone ogromna iloscia szalejacych na zakupach kobiet
i wiecie co w tym momecie ani troszke nie ucierpiala jego meskosc ,rozczulil mnie niesamowicie,mialam ochote "złożyc go w kosteczke i ukryc w kieszeni"
zeby uchronic od naszego babskiego swiata.Tak ze kolejne moje osobiste spostrzezenie ,facet wcale nie musi byc twardy zeby byl meski,wszak nie da sie ukryc ze kazdy z nich ma w sobie tego malego chlopca ,ktory strasznie cierpi kiedy ma katar
,ktoremu trzeba dobrac skarpetki do garnituru ,nie smiejmy sie z nich ,przytulmy ,poglaszczmy niech sobie beda przez chwile tymi malymi chlopcami zeby potem mogli stac sie na powrot naszymi dzielnymi rycerzami