: 30 cze 2007, 17:05
nawet jesli sie nie zgadzamy?
lekka przesada..
moj maz chcial bardzo skoczyc na spadochronie nigdy tego nie robil ..uparl sie strasznie, nie dochodzilo nic do niego...ze to niebezieczne itd.
ja powiedzialam NIE ...i tego nie zrobil ..byl na mnie wsciekly ..ale po jakims czasie jak juz troche ochlonal ..przyznal mi racje i powiedzial ,ze nie wie co go wtedy napadlo..i ze dobrze ,ze ja mu zabronilam
czasem nam samym trudno ocenic sytuacje na zimno bo bardzo czegos chcemy i mozemy popelnic glupote , wtedy warto miec ze soba taki chamulec bezpieczenstwa w postaci ukochanej osoby lub kogos innego kto przeciez nie chce dla nas zle.
lekka przesada..
moj maz chcial bardzo skoczyc na spadochronie nigdy tego nie robil ..uparl sie strasznie, nie dochodzilo nic do niego...ze to niebezieczne itd.
ja powiedzialam NIE ...i tego nie zrobil ..byl na mnie wsciekly ..ale po jakims czasie jak juz troche ochlonal ..przyznal mi racje i powiedzial ,ze nie wie co go wtedy napadlo..i ze dobrze ,ze ja mu zabronilam
czasem nam samym trudno ocenic sytuacje na zimno bo bardzo czegos chcemy i mozemy popelnic glupote , wtedy warto miec ze soba taki chamulec bezpieczenstwa w postaci ukochanej osoby lub kogos innego kto przeciez nie chce dla nas zle.