Drogie Dziewczynki,
przez przypadek trafilam na Wasza stronke, od dluzszego czasu szperam w necie i poszukuje info o OP, niezwlocznie sie zalogowalam i oto jestem.
Moze ciut o sobie :) Mam 28 latkow, jestem szczupla, raczej filigranowa osobka i gigantyczny kompleks -MALY BIUST
po 2 porodach, doszly jeszcze te paskudne rozstepy, ale to temat na insze spotkanie...
Wracajac do watku, koszty operacji (biust, a w odleglej przyszlosci plastyka brzucha) stanowia dla naszej rodzinki nie lada wyzwanie. I tak cieniutko przedziemy, poniewaz jestem bezrobotna, a kasiutka meza starcza tylko na zaspokojenie podstawowych potrzeb (na wsparcie finansowe ze strony kogokolwiek nie ma mowy, a bywa czesto, ze do przyslowiowego pierwszego nie styka).
Moj kompleks urosl do takiej rangi, ze musialam przerabiac wizyty u psychologow, lykac antydepresanty, a to za sprawa chytrej "kochanej" wrrrr matki natury, ktora nie byla szczodra, nawet kiedy bylam pierwiastka.
Zdesperowana wpadlam na pomysl, zeby zarobic na operacje, no wiecie jak...cialem Moj malzonek kategorycznie zabronil takiej formy zarobku, malo tego zagrozil rozwodem!
Nastepnego dnia zaprowadzil mnie do banku, zeby zorientowac sie w kwestii kredytu, poniewaz poczuwa sie do winy (jak ja to nazywam karykaturalnego wygladu) po ciazach. Nakazal znalezc mi klinike, a przede wszystkim dobrego lekarza.
Przyznam Wam, ze troche sie waham, poniewaz mamy juz zaciagniete zobowiazanie, a wymarzony zakup autka (rowniez mial byc splacamy w ratach) meza ODPADA
No i ..NICI z naszych wakacji w Tatrach
Nawet nie wiem, czy bedzie nas stac na kolonie dla synow....
Rozejrzalam sie troszke, chyba zrobie u dr Skupina, tylko nigdzie nie moge doszukac sie adresu jego kliniki. Tu goraca prosba
Dziewczynki podajcie namiary na doktorka.
Pozdrawiam goraco.
czarna