Mam do Was ogromną prośbę, otóż mam mało czasu na decyzję i potrzebuję poznać zdanie innych.
Nie wiem jaki kierunek szkoły policealnej wybrać - technik usług kosmetycznych czy fryzjerstwo ? Zamierzam rozpocząć naukę od września.
Kilka słów o mnie: jestem zaoczną studentką kosmetologii (postanowiłam się mimo wieku przekwalifikować ze względu na brak pracy a i moje zainteresowania -wcześniej studiowalam europeistyke i socjologie)
Uczelnia ,do której chodzę pozostawia sporo do życzenia m.in: braki w nauce praktycznej na pracowni (bardzo mała liczba zajęć) oraz teoretycznej (fikcyjne zajęcia z anatomii ,która jest bardzo ważna w tym zawodzie-zamiast tego pani prowadziła sobie dietetykę).
Przez cały czas studiowania (obecnie zaczynam 3rok na 3,5letnia naukę) robiłam kursy, jeździłam na imprezy branżowe,seminaria,targi, ukonczylam praktyki w 3salonach oraz zawodowy kurs kosmetyczny jednak moje kwalifikacje są wciąż za małe na choćby staż.
Postanowiłam wyspecjalizować się i zostać trychologiem i nie wiem teraz czy wybrać dodatkowo kosmetykę (do uzupełnienia wiedzy i umiejętności) czy fryzjerstwo, którym zawsze się interesowałam przez kompleks włosów...
Będę robić kurs trychologiczny po ukończeniu szkoły. Co byście wybrały na moim miejscu ? Na czym da się lepiej zarobić i jak pogodzić drugi kierunek ze studiami - chodzi mi o fach z czym połączyć kosmetologie ? Szkołę robiłabym w systemie dziennym tak więc większy zakres wiedzy i umiejętności. Po ukończeniu wszystkich szkół zamierzam na stałe zamieszkać w Irlandii.
Kilka osób zachęca mnie do fryzjerstwa, jedni z własnych pobudek drudzy z kwesti, ze łatwiej o prace. Moja wątpliwość dotyczy tego, ze nie chce być "zwykła fryzjerką" pomimo, że lubiłabym to pewnie to podchodzę z założenia, że "nie po to robiłam studia" i chcę by mój zawód miał większy prestiż
Czy kosmetologia i fryzjerstwo się nie kłócą ?