Beauty w Polsce

ta ankieta ma służyć opisywaniu swoich doświadczeń z bólem lub jego brakiem po operacji nosa.
chodzi o okres pooperacyjny - jeszcze w gipsie.
jeśli ktoś ma ochote swój głos skometować - można napisać czy dotyczy on operacji całkowitej czy tylko chrzęstnej, z resekcją skrzydełek czy bez.

nie chodzi o dyskomfort związany z oddychaniem przez nos, ograniczeniam ruchliwości i opuchlizną, ani o ból w skutek urazów po operacji tylko o sam czysty ból pooperacyjny.

ewawawa super wątek
ja miałam całkowitą korektę bez resekcji skrzydełek i porównując ten ból do moich migrenówek- to ten był mały pikuś

a ja mialam korekte calkowita z resekcja skrzydelek i baaaaaaaaardzo bolalo, nie dalo sie przezyc bez ketonalu i kroplowek, bralam przez 3 dni z rzedu. ale za to nic nie bolalo wyciaganie setonow i zmiana gispu, tylko taki dyskomfort odczuwalam.

U mnie byla korekta calkowita - otwarta plastyka, skrzydelka nieruszane: nos nie bolal , wyciaganie setonow tez nie - bylo tylko dosc nieprzyjemne..

mnie tylko zmiana gipsu bolała , a raczej zakładanie nowego gdyż miałam miec mocno dociskany

bolala mnie glowa, bardzo, przez dwa tygodnie mialam pelna korekte
jeden seton przyrosl do strupka i zawyłam na fotelu,
a pozniej lezalam z bolem wszystkich zębów po tej stronie twarzy z godzinę
zdejmowanie gipsu nic nei bolalo, tylko swędziło

wiem od wspoloperowanych, ze po chrzestnej nie ma bolu glowy

Miałam robioną część chrzęstną z resekcją skrzydełek. Przez kilka godz. szczypały mnie skrzydełka i to tyle z bólu, zdjęcie gipsu i szwów nie bolało.

ja miałam całkowitą korektę - bez resekcji skrzydełek . Zero bólu . jedyny nieprzyjemny moment to ściąganie gipsu - odlepianie tych plastrów ale ogólnie spoko . Setony jak są dobrze nasączone to też praktycznie same wychodzą z naszą delikatną pomocą heh

Nic a nic nie bolało, może czułam minimalny dyskomfort przy ściąganiu gipsu (bardziej strach)