Beauty w Polsce

A więc jak w ankecie Czy zdarza wam się przeklinać??

klne jak szewc nic nie poradze...

Ja tak samo Jak szewc :P
Co prawda staram sie to robic,jak nikt nie slyszy i czasamo tak do siebie pod nosem,jak mnie cos wkur...wkurzy No chyba,ze bardzo mnie cos zdenerwowalo-to wtedy na caly glos :P :o
Generalnie przeklinam bez ogrodek sama do siebie wlasnie,albo tylko i wylacznie przy moich najblizszych kolezankach, co wcale lepsze ode mnie nie sa Ale to tak dla odreagowania
Moi rodzice zac wierza,ze maja najgrzeczniejsza corke pod sloncem,co to nigdy brzydkiego slowa z siebie nie wydala , a ja wcale nie mam zamiaru tego blednego przekonania ich pozbawiac

P.S. Tym samym wiem,ze szczycic sie tu nie ma czym
Wstyd troche,bo kobiecie niby nie wypada ......problem w tym,ze czasami nie idzie sie po prostu pohamowac :P

No właśnie, ja kiedyś w ogóle nie przeklinałam, a przez prace to też juz tez klne jak szewc. A przeciez kobiecie nie wypada... hehe.

czasami klnę , a później gryzę się w język

Ja niestety też przeklinam dość często i nie wiem jak z tym walczyć? Może znacie jakies sposoby?

zalezy przy kim

sporo pod nosem
wsrod znajomych ludzi dla ktorych to normalne - jak szewc
przy znajomych "delikatnych" - bardzo bardzo rzadko
przy starszych osobach - praktycznie wcale
w kontaktach zawodowych ze sztywniakami - wcale
w kontaktach zawodowych z kapelami, organizatorami i innymi swirami - umiarkowanie
przy rodzicach, ciotkach, babciach - nigdy

i w roznych jezykach

ewawawa ja w sumie mam podobnie

Majusia pisze:jak z tym walczyć?

szczerze, nie mam pojęcia

Może jakbym gdzieś indziej pracowała, to bym nie miała takiej potrzebny, no ale jest jak jest.

Jak szewc....

dość soczyście i wymyślnie zazwyczaj. ale staram się hamować.