Ile operacji?

[iff]

juz:
makijaz permamentny ust
makijaz permamentny oczu (kreski na górnej powiece)
usunięcie żylaków z nogi lewej
nos - totalna korekta
broda - genioplastyka

wkrótce:
restylan w bruzdy nosowo-wargowe
botox w lwią zmarchę
usunięcie żylaków z nogi prawej
odsysanko (tu i ówdzie)

za czas jakiś:
powieki dolne i górne
lifting twarzy[/scroll]

[Joostyna]

Ale licytacja

[espira]

Joostyna,przepraszam, aleTy chyba czasami nie myslisz , jak cos piszesz. Czuje sie urazona.
Nie wymienilam tutaj wszystkiego po to, zeby sie chwalic na co mnie stac, tylko po to, zeby wymienic sie wiedza i doswiadczeniami z innymi.Szczegolnie nowe formulowiczki potrzebuja porady.

[Joostyna]

Espira, chyba żle mnie zrozumiałaś i nie wiem, czym tu czuć się urażonym To chyba ja powinnam po Twoim stwierdzeniu, że czasem nie myślę, co piszę.
Wiesz rozbawił, a jednocześnie zastanowił mnie fakt, że tu wyliczamy operacje łącznie z makijażem permanentnym i skleroterapią, podczas gdy w "normalnym świecie" nikt prawie się nie chce do niczego "przyznać", a co jeszcze zabawniejsze nikt nie podejrzewa, jak nas widzi, co mamy za sobą.

[espira]

ok- zgoda!

[Blue Rose]

Trzeba pokochac siebie - wszystkiego nie da sie naprawic

[espira]

Ja tam zawsze robie to z milosci do siebie

[beata-malgorzata]

Jesli mocno sie kochamy to i duzo dla siebie zrobimy ( operacji ma sie na mysli ). To prawda , nigdy dosc !

[Joostyna]

Espira, to się zgadzamy Ja wszystkie oprecje zrobiłam dlatego, że kocham siebie.

Da mnie ciało, to nie ja - ja jestem w środku - ten środek kocham i dlatego udoskonalam opakowanie - a to opakowanie można co najwyżej uwielbiać, alekochać...

[tancereczka]

a ja planuję powiększenie piersi i usta, ale boję się, że się uzależnię, bo już wiem, że przydałoby się jeszcze odsysanie ud i pośladków.... pewnie kiedyś jeszcze coś wymyślę....