ZDRADA :/

Moderator: Zespół I

Czy wybaczylabys zdrade?

Tak
63
17%
Nie
181
50%
W wyjatkowej sytuacji
117
32%
 
Liczba głosów: 361

Awatar użytkownika
doneczka11
Rozmowna Beauty
Rozmowna Beauty
Posty: 450
Rejestracja: 08 sie 2005, 21:51
Lokalizacja: Rybnik
Kontakt:

Post autor: doneczka11 » 17 sty 2009, 16:40

magdaj pisze:Wybaczyłabym, a może już nawt wybaczyłam..
Nie mam na nic dowodów i być może to tylko głupie urojenia,
ale my kobiety zawsze czujemy jak coś jest nie tak.. czyż nie?! :doubt:
ja też bym raczej wybaczyła, ale to dlatego, że nie wierzę, że jakikolwiek facet może być wierny ;) gorzej jakby to był jakiś romas z uczuciem-wtedy na pewno nie, ale jakiś jeden wyskok..strasznie bym cierpiała i sama bym czegos takiego nigdy nie zrobiła, ale wybaczyłabym, a jakby się dalej układało między nami i czy by to miało szanse przetrwać to już nie wiem.. ;)

samanta_kafe
Uzytkownik zbanowany
Uzytkownik zbanowany
Posty: 1799
Rejestracja: 29 mar 2007, 20:59
Lokalizacja: warszawa

Post autor: samanta_kafe » 19 sty 2009, 16:41

ja nie wybaczam. miłość to dla mnie nie "tylko" uczucie, ale decyzja.
i jeśli decyduję się z kimś być to jestem uczciwie, a jeśli się coś sypie to albo walczę jesli czuję że jest sens, albo odchodzę. proste i logiczne. trzeba mieć odwagę żeby żyć.
(nie mam dzieci i pewnie gdybym miała nie podejmowałabym tak radykalnie decyzji nt odejścia "bo mi źle", jednak w przypadku zdrady akurat decyzja jest oczywista)
27 kwietnia '09 - dr Broma - mentor round 325cc HP PDT_Love_16

Awatar użytkownika
ola1008
Aktywna Beauty
Aktywna Beauty
Posty: 263
Rejestracja: 08 maja 2008, 22:27
Kontakt:

Post autor: ola1008 » 22 sty 2009, 15:37

samanta_kafe pisze:ja nie wybaczam. miłość to dla mnie nie "tylko" uczucie, ale decyzja.
i jeśli decyduję się z kimś być to jestem uczciwie, a jeśli się coś sypie to albo walczę jesli czuję że jest sens, albo odchodzę. proste i logiczne. trzeba mieć odwagę żeby żyć.
(nie mam dzieci i pewnie gdybym miała nie podejmowałabym tak radykalnie decyzji nt odejścia "bo mi źle", jednak w przypadku zdrady akurat decyzja jest oczywista)

dokładnie,trudno dalej żyć ze świadomością ze coś tam było,niestety cały czas to masz w głowię,jak znam z doświadczenia, najlepiej zdrady nie darować.

amanda211
Nowicjusz Beauty
Nowicjusz Beauty
Posty: 37
Rejestracja: 02 lis 2008, 17:02
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: amanda211 » 27 sty 2009, 15:04

Moim zdaniem nie ma zwiazków w których jedna ze stron nie zdradzi wczesniej czy póżniej , każdy facet marzy o jak najwiekszej liczbie kobiet

Awatar użytkownika
muminka
Aktywna Beauty
Aktywna Beauty
Posty: 160
Rejestracja: 03 kwie 2008, 21:08
Lokalizacja: okolice w-wy

Post autor: muminka » 27 sty 2009, 19:07

amanda211 pisze:Moim zdaniem nie ma zwiazków w których jedna ze stron nie zdradzi wczesniej czy póżniej , każdy facet marzy o jak najwiekszej liczbie kobiet
a ja mam nadzieje ze sa, chociaz dotychczasowe sie do takich nie zaliczaly i wcale nie faceci byli winni ;) nie mozna z gory zakladac ze kazdy zwiazek zakonczy sie zdrada bo tak sie w koncu stanie..
kwiecieĂą '08
dr Potocki - okragle McGhan 365g pod miesien
.. a w brzuszku fasolka :)
http://www.suwaczek.pl/cache/7d0d73edbb.png

amanda211
Nowicjusz Beauty
Nowicjusz Beauty
Posty: 37
Rejestracja: 02 lis 2008, 17:02
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: amanda211 » 28 sty 2009, 11:39

...też tak kiedyś myślałam !

Awatar użytkownika
muminka
Aktywna Beauty
Aktywna Beauty
Posty: 160
Rejestracja: 03 kwie 2008, 21:08
Lokalizacja: okolice w-wy

Post autor: muminka » 28 sty 2009, 12:25

a ja na starosc chyba staje sie optymistka ;)
kwiecieĂą '08
dr Potocki - okragle McGhan 365g pod miesien
.. a w brzuszku fasolka :)
http://www.suwaczek.pl/cache/7d0d73edbb.png

Awatar użytkownika
nikolettkaa
TOP Beauty
TOP Beauty
Posty: 3400
Rejestracja: 21 gru 2006, 00:22
Lokalizacja: WrOcLaW LoVe
Kontakt:

Post autor: nikolettkaa » 29 sty 2009, 00:54

hmm , Bog kazal wybaczac, hipotetycznie wybaczyla bym bo bardzo kocham , w danej sytaucji czlowiek moze zachowac sie inaczej , wiec nie wiem jak by sie zachowala na 100% ale domniewam ze poszukiwala bym winy w sobie i bym wybaczyla..
11/2009 Piękne vhp ;) 500 ;)
2011- planuje usta i policzki

amanda211
Nowicjusz Beauty
Nowicjusz Beauty
Posty: 37
Rejestracja: 02 lis 2008, 17:02
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: amanda211 » 29 sty 2009, 11:37

..Nikolettkaa ...jesteś Swięta !!!!!!

samanta_kafe
Uzytkownik zbanowany
Uzytkownik zbanowany
Posty: 1799
Rejestracja: 29 mar 2007, 20:59
Lokalizacja: warszawa

Post autor: samanta_kafe » 29 sty 2009, 15:37

nikolettkaa pisze:hmm , Bog kazal wybaczac, hipotetycznie wybaczyla bym bo bardzo kocham , w danej sytaucji czlowiek moze zachowac sie inaczej , wiec nie wiem jak by sie zachowala na 100% ale domniewam ze poszukiwala bym winy w sobie i bym wybaczyla..

przed bogiem też wielu przysięga pewne bardzo ważne słowa a potem ma je gdzieś, więc po co w to mieszać boga :roll:


zdaję sobie sprawę, że wielu (ale na pewno nie wszyscy) faceci jak pisze Amanda, ale ja nie muszę przecież być właśnie z takimi.. szkoda być tu optymistą, lepiej nastawić się na metodę prób i błędów ;)

dla mnie wybaczanie jest niejakim przyzwoleniem na kolejne
27 kwietnia '09 - dr Broma - mentor round 325cc HP PDT_Love_16

ODPOWIEDZ

Wróć do „Ankiety”