Mysle, ze wszystkie z Was zapomnialy, ze j.bella nie jest tutaj sama bez winy ... a ten "kolega" jest gorszym ziolkiem dla wlasnej dziewczyny, anizeli j.bella w tym wypadku.
Wiec moze tak "wine" podzielic na 2
Bo do tanga trzeba dwojga
Kaass, zycze wiecej obiektywizmu