Beauty w Polsce

tak jak dziewczyny się tu wypowiadały , odpowiednie ubrania + makijaż i fajnie zrobione włosy to ponad połowa sukcesu - ja widzę to po sobie .. , na codzień jak biegne do pracy wkładam zwykłe dzinsy tunikę ew. top okulary przeciwsłoneczne make up no make up , włosy w kitałkę :) wtedy czuje się taka ...

ja wydaje barrdzo duzo na siebie jak na moje skromne zarobki... gdzieś około 800-1000 zł miesiecznie (na ubrania, zabiegi) ..a zarabiam tylko 1600-1700.. więc łatwo policzyc ,że to za dużo

ja co prawda jestem b. młoda , jestem z moim męzczyzną 5 lat, ale zazwyczaj to ja inicjuje stosunki,a jak on sie nie chce ze mna bawić , to wystarczy zejśc poniżej pasa i zatroszczyć się o co nie co , może problem w tym ,że kilku krotnie on próbował dłuższej gry wstępnej a tobie to nie pasowało ? wy...

widać Twoj facet ma duze potrzeby, ja bym się tym nie przejmowala :) powiedziała bym wręcz ''na zdrowie''

mara masz pewnie dużo racji :) napewno szukam swojego ja jeszcze w świecie... , staram się być idealna dla swojego parntera, dobra i tp a rzadko myślę ,co tak naprawdę robię - może zachowuje się czasem jak niedojrzałe dziecko ..jak czytałaś zaczynam , mam nadzieję że ona mnie wyciszy i nauczy rozumi...

ehh, dziś widzę pozytywne strony tego całego zamieszania ... 'do niedawna myślałam o sobie ,że po alko każdemu dam d ( to jakaś fobia która mi została po gwałcie) teraz wiem ,że jeśli czegoś nie chce nie pozwolę żadnemu facetowi , dotknąć się tam gdzie nie powinien , oraz że alkohol mąci w głowie i ...

ja z powodu bardzo niskiej samooceny ciągle chce coś w sobie zmieniać - ostatnio na imprezie w klubie podeszła do mnie koleżanka i powiedziała mi ''cieszę się ,że mam taka piękną koleżankę jak Ty Twój facet musi być dumny ,że ma taką kobietę koło siebie '' .. a ja co pomyślałam - mój facet pewnie je...

dzięki dziewczynki jesteście kochane :)) no nie zdradziłam mojego faceta (nie uprawiałam sexu ani nie całowałam się z innym ) , po prostu kilka raz mnie przytulił objoł etc..wiem ,że nie powinno to nastąpić -ale po alkoholu jak pisałam , jestem taka łatwowierna i ''myślę '' że to po przyjacielsku .....

no więc , od czwartku zaczynam terapie grupową , na jakiś czas przeprowadziłam się do dziadków ,na wieś żeby odpocząć .. i porozmawiałam poważnie z moim facetem -że chce z nim mieszkać , że przez to że nie mieszkamy razem często nie mam ochoty wracać do domu, być sama ,że żałuję tego jak postąpiłam ...

nie szukam romansu :((... nie chce popaść w żaden nałóg :-/ po prostu chyba po alkoholu wychodzi ze mnie cały gniew, smutek i wszystko - naprawdę kocham mojego mężczyznę , ale może to winna ,że nie mam nikog poza nim -a on nie może być dla mnie wszystkim - matką ,ojcem , przyjaciółką , kolegą z prac...