Do księdza karmelity przychodzi człowiek napity: - Proszę księdza, całowałem. - Ależ chłopcze to rozpusta, całowałeś dziewczę w usta?! - Proszę księdza, trochę niżej. - Ależ chłopcze to występek, całowałeś w pępek?! - Proszę księdza, jeszcze niżej. - Ależ chłopcze bądź przeklęty, całowałeś dziewczę ...