Beauty w Polsce

Proste, wszystko żeby mi dopiec ;-) A po drugie.. no cóż, ciężko być dziewczyną jedynaka ;-) Generalnie róznicy już nie widać. Nie myślcie tez, że mnie to przeszkadza. Mnie to właściwie cieszy, że mam dojrzałego faceta. Chociaż przyznam, czasem się zastanawiam. Jak będę już chciała mieć dzieci to on...

Niestety, trzeba mieć zaufanie. Ciężko zabronić facetowi spotykania się z byłymi. Ja bym osobiście wolała zabronić tego mojemu narzeczonemu, ale niewiele na to poradzę. Dyskutują o życiu, dzielą się problemami, wymieniają życzenia na święta, prezenty.. Nie mam pojęcia jak zniosę przyjacielskie wizyt...

Nie, na przykład oglądając zdjęcia z wesela kuzynki: - o, a to Aneta.. - nie, to przeciez ja jestem - żartujesz? zupełnie jak nie ty. 10 lat starsza I tak wiele razy. Raz relacjonowała reakcję jej znajomej na wspólne zdjęcia moje i mojego faceta(teściowa-fotograf). - I wiesz co ona mi mówi? "Z kim t...

Jak ktoś się chce upier.. ciebie to i tak to zrobi. Moja teściowa, zeby mi dopiec, że nie podoba się jej nasz związek, dawała mi ciagle do zrozumienia że to ja wyglądam na starszą. (Facet jest ode mnie o 7 lat starszy). Trochę przykro usłyszeć, że się wygląda na 10 lat starszą niż się jest... Także ...

Gosiek, widzę że chyba wszystkie kobiety tak mają.. bo ja identycznie. Krew mnie zalewa kiedy ta jego była do niego pisze. On odpisuje, kurtuazyjnie, owszem, ale te jej smsy.. Biała gorączka! W dodatku ubzdurał sobie, że potrzebuje prywatności! Uh, ciężko mi to przełknąć. Mam mu ufać, nie wtrącać si...

a jakie konkretnie bierzesz pigułki? tylko nie mów że anty? bo jeśli tak, to przyznam, że ja się trochę rozemocjonowałam odkąd biorę - kiedyś ryczałam tylko w krytycznych sytuacjach, bardzo krytycznych. Odkąd biorę tabletki - może i owszem, w samotności, ale dużo częściej!

Hmm, jak miewam takie dni to powstrzymuje mnie przed tym mój facet. Nie konkretnie, dosłownie, ale pośrednio. Nie umiem przy nim płakać ;p

denerwuje mnie, że doba jest taka krótka!

Ha, i ja myślałam że niby się nie opycham!
Wczoraj to przeszłam wszelkie swoje granice - 4 Raffaello, chyba z 8 trufelek czekoladowych i ptasich mleczek i normalne posiłki! A dzisiaj.. no nie ma to jak kawki z koleżankami - chipsy, orzechy w czekoladzie, kiełbaska z grilla...
Wstyd!;(

Badania badaniami..
Ja miałam robione testy odnośnie alergii na wszystko - na pyłki, zwierzaki, pokarmy. Kilkanaście wkłuć na każdą rękę, potem swędzenie a kilka miesięcy później od nowa.
Orzeczenie poradni - alergia jest, jednak nie można zidentyfikować alergenu.
Nosz ku...!!!

Mnie irytuje alergia głownie ze względu na to, że u mnie objawia się swędzeniem, puchnięciem i łzawieniem oczu, rzadziej katar. Nie wiem już co gorsze. Jak spuchnę i lecą mi łzy - wbrew pozorom czuję się gorzej niż wyglądam ;-) Naprawdę odechciewa mi się wychodzenia z łózka, z domu. A leki to terefe...