Oj ja bym się raczej partnerowi nie przyznała o kim mam sny, i sama bym wolała nie wiedzieć o kim śni
A co damsko-damskiego podrywu parę razy mi się zdarzyło w klubach, szłam z bandą koleżanek, każdą adorował jakiś chłopak a do mnie podchodziła np jakaś dziewczyna i proponowała drinka