Ha bo grunt to z pesymizmu przejść w optymizm, a wtedy życie zaskakuje w najmniej oczekiwanym momencie, ja już się nauczyłam odganiać te złe myśli czymś miłym - zawsze, a tydzień temu mój synek powiedział "nie chcę iść" czyż życie nie jest piękne, wystarczy uwierzyć a marzenia się spełniają, u was t...