Jestem raczej agnostyczka i ani nie zakladam ani nie wykluczam istnienia siły wyższej. Jednoczesnie uwazam, że nie ma ona nic wspólnego z wierzeniami stworzonymi przez ludzi i np. taki kosciol jest zwyklym stworzeniem finansowej potęgi na naiwnosci ludzkiej, ktora nie ma wiele wspolnego z biblijnymi...