Beauty w Polsce

zgadzam się
co do rodzin na odległość - jestem na nie i nigdy nie chciałabym znaleźc się w takiej sytuacji

ja przed moim obecnym chłopakiem byłam jeszcze z innym, też poznanym przez internet (ale znałam go wcześniej z widzenia) naprawdę super chłopak, tylko jak się później okazało, strasznie zazdrosny - przez to się rozstaliśmy ale gdyby nie to, być może bylibyśmy razem do dziś a na spotkanie z moim obec...

tzn co - to, że zapominają o niektórych spr wspomnieć czy to, że dziewczyny ich kumpli wiedzą więcej niż my? :-) też staram się tym nie przejmować, ale wiem, że gdyby nie dzieliła nas odległość, to bym to wszystko wiedziała i to mnie czasem dobija generalnie chodzi mi o to, że mimo iż ja czy ty żyje...

foxxia , u nas jest całkiem podobnie pochodzimy z sąsiednich miast, zanim ja wyjechałam na studia byliśmy razem 2 lata, teraz mój TŻ mieszka w swoim rodzinnym mieście, ja przez 9 mies studiuję w innym, a razem spędzamy całe wakacje w ciągu tych 3 lat na odległość mój TŻ zmienił pracę i co za tym id...

foxxia , a ja myślę, że to się tylko tak pięknie mówi. odległość zawsze będzie mieć wpływ na związek, nie chodzi mi tu tylko o zdrady, ale przede wszystkim o jakość relacji. ja też jestem ze swoim facetem 5 lat, też planujemy wspólną przyszłość i nie powiem, że odległość zniszczyła nasz związek, bo...

my też mieliśmy taką historię, pojechaliśmy do lasu na małe co nieco, ciemno niesamowicie, my w trakcie, a tu nagle wielkie światła, a za chwilę mniejsze świecące po szybach - policja z latarkami okazało się, że to był teren wojskowy i nie powinno nas tam być myślałam, że się spalę ze wstydu, bo to ...

my już od 3 lat przez 3/4 roku jesteśmy związkiem na odległość
na szczęście odległość nie jest jakoś porażająca i zazwyczaj mamy okazję spotkać się raz w tyg., czasem trochę rzadziej ..
ale tak naprawdę to jest strasznie męczące i zaczynam mieć powoli dość

a ja, na prośbę mojego faceta, zrobiłam się ostatnio na zero
jemu się podoba, a ja czuję się z tym beznadziejnie
jakiś paseczek musi być

a ja myślę, że to jest tylko sposób na wydarcie dodatkowych pieniędzy jak umiem teraz jeździć, to za 5 czy 10 lat nagle przestanę umieć? kursy doszkalające? po co? doszkalam się sama częstą jazdą. poza tym tego się tak łatwo nie zapomina. jak wyjeżdżam na studia, czasem nie mam dostępu do samochodu ...

a ja zdawałam o 15 i myślałam, że powybijam tych wszystkich rowerzystów
teraz już im chyba ścieżki rowerowe zrobili na szczęście