hmm,nie potrafię chyba tego sprecyzować
,ale nie tylko ja tak mam
,rozmawiałam ze znajomymi które mają parke,i mają podobne odczucia :?
Przeważnie jest taki podział,że matki bardziej faworyzują synów,a ojcowie córki :?
Potem z dorosłą córką,ma się kontakt bardziej kumpelski,przyjacielski,jak kobieta z kobietą,a synuś zawsze budzi takie macierzyńskie uczucia,że chciało by się zawsze być jedyną kobietą w jego życiu 8)
To egoistyczne podejście do sprawy,mam tego świadomość,ale tak to czuję
i chyba nic się na to nie poradzi :?