Decyzje o powiększeniu piersi podjęłam dosyć dawno bo az 7 lat temu,niestety nie wszystko poszło zgodnie z planem i 2 lata temu wkładki musiałam wyjąć. Teraz 11 dni temu ponownie powiększylam sobie piersi u moim zdaniem najlepszego lekarz (tym razem nie mogam sobie pozwolić na byle kogo).
Do wszystkich dziewczyn- powiększenie piersi jest bardzo trudną decyzją ,wiąże się ona z dużym stresem,bólem i wieloma innymi aspektami. Powiem tak,jeśli to byłoby tylko moje widzimisie tzn miałabym jakikolwiek rozmiar biustu nigdy ,przenigdy na operacje nie zdecydowałabym się(!) Ale jesli to jest kompleks naszego życia utrudniający funkcjonowanie i samopostrzeganie nas -tak zabieg w tym wypadku jest uzasadniony. Ja do samego zabiegu miałam mieszane uczucia,mam męża ,dzieci,może stara nie jestem,ale pytanie w glowie
o co mi to ?
Kilka dni po zabiegu (mimo,że po narkozie czulam się świetnie) wystąpil u mnie taki ból ,że mialam ochote jechac i wkładki wyjąć ,ból nie do wytrzymania.
Na dzień dzisiejszy 11 dni po ! mogę powiedziec ,że nie załuję,ból nie jest już taki nie do zniesienia,nareszcie mogę się popatrzec w lustro ,(biust mam piękny!) ,mierzę bluzki kiedys niedostępne,widzę spojrzenia męża i nie żałuję!