Moderator: Zespół I
Wystaw na OLXgina pisze: ↑04 lut 2009, 15:15hej, mam dwie osoby, które starają się mnie uszczęśliwić na siłę. jest to moja babcia i żona mojego ojca (ale nie moja rodzona mama). zależy mi na dobrych stosunkach i naprawdę często mam problem z tym, jak postawić na swoim, odmówić, żeby było to grzeczne, wysublimowane i niechamskie. może są jakieś uniwersalne zagrywki asertywne, które się przydają w różnych sytuacjach? dla przykładu kiedyś oglądałyśmy razem katalog ikei i żonie ojca spodobal się stolik (ja już mam stolik) i mówi, ze śliczny i niedrogi. ja oczywiście potwierdziłam, bo brzydki nie był. a w ostatnia sobotę wpada (juz pomijając to, że bez zapowiedzi) z tym stolikiem, że pomyślała, że do mojego wnetrza będzie idealny. i teraz mam dwa stoliki :/ jak taki mi będzie robić prezenty, to moje mieszkanie bedzie całe zawalone a ja wolę przestrzeń.. potem myslałam, ze może powinnam powiedzieć, że już mam stolik, że dziękuję, ale nie potrzebuję i że może im się przyda? albo zasugerować zwrot? tylko jak to tak z taktem powiedzieć?
to jeden przykład ale sytuacji podobnych mam kupę..
No własnie... :) powinnaś była tak powiedzieć, zaoszczędziłabyś sobie kłopotu, a jej wydatku. Nie powiedziałaś tego, więc w tej sytuacji powinnaś tylko podziękować i tyle.