Nie wiedziałam gdzie to wpisać, wiec postanowiłam tutaj. Dzisiaj byłam na basenie z synkiem, to był basen dla rodzin, dzieci z podgrzewaną wodą itd. Oczywiście był debiut moich cycuchow nowych. Ubrała kostium, spielam włosy itd. Wszystko pięknie tylko każdy ojciec się na mnie lampil, było mi głupio, a może nie jestem jeszcze gotowa na eksponowanie tej części ciała. Jeden był tragiczny. Przyszedł z rodziną i ciągle pływał kolo mnie, jak się odwróciłam to ciągle się patrzył, jak wychodziłam z basenu on za mną... Ja pod prysznic on kolo mnie i się lampi, a oczy jak tego kota w szreku. Ja do łazienki on też, ja do przebieralni on do kolejnej obok, ciągle stał kolo mnie. Czułam się zazenowana i szkoda mi było jego żony, bo chyba nie możliwe byłoby, żeby tego nie zauważyła.... Kupa dziecin na basenie . Ta jego żona, nie patrzył mi chamsko np prosto w biust, tylko mimo chodem ciągle się gapil na mnie i koło mnie stał. Może lepiej wyglądał od tego beryl grylls z discovery. Jak wy reagujecie na takich palantow? Normalnie na mieście to by został wyzwany, ale tam na basenie przy tej żonie takiej skromnej i sympatycznej jakoś nie mogłam. Ale był pierwszy debiut cycuchow no i zrobiły furorę