Życie zaczyna się po 40-tce. cz 10.

[babina7]

Ula, a jakiego masz psa? Ja miałam bokserkę i to nie był placek na trawniku tylko parę przecinków trawy wśród placków . Jexdziłam z nią nad rzekę prawie każdego dnia ale i tak to było za mało.....

[Livulka]

U mnie to taki wielgachny trawnik z placem zabaw gdzie angole w porze letniej wylegują się na trawie,więc kup być nie może bo by po takim leżakowaniu okazałoby się,że są oblepieni kupą
nie wspomnę już o latających dzieciakach...

[niebieska]

o wlasnie, po dzieciach nikt nie zabiera gowien do torebek.

[Livulka]

bo na trawe nie srają

[niebieska]

no sraja, czesto widze matki podtrzymujace zalatwiajace sie dzieci, nieraz nawet parami.

[Dana_2]

gdybys weszła podczas wysiadania lub wsiadania do auta wdepnęła w psia kupę, to nie wiem czy byłabys tolerancyjna dla psich kup... wkurza mnie to, niech sobie sra w lesie, na trawniku pani/pana, wokół ich domów, ich garazy ale dlaczego mam być tolerancyjna wobec kup sasiedzkich psów? kto mi umyje strasznie smierdzace buty? Nie przeszkadzają mi psy moich sasiadów biegajace po podwórku, bo sie zwyczajnie z nimi zaprzyjazniłam ale kupy jak najbardziej
Niebieska, dzieci bardzo rzadko robia kupę na trawniku, ja nie widziałam, moje wnuczki nie robią w razie koniecznosci szukamy bardziej intymnego miejsca

[ulla10]

Babina, ciężko stwierdzić :)) moja sunia jest średniej wielkości, wygląda jak pomieszanie terriera z hieną :))
Ma wystające zęby i jest mało urodziwa. No taka się przybłąkała 7 lat temu :)
ale jest bardzo, bardzo kochana!!!!

A z tym trawnikiem to na prawdę, żadnych szkód nie robi, ale to może jest kwestia powierzchni.
Mam trawnika jakieś 20 arów. Do tego na bardzo żyznej glebie lekko gliniastej, długo utrzymującej wilgoć.

[Sabrina]

Dana wlasnie o tym pisalyśmy dwie strony dalej,ze jak na trawnik publiczny pies zrobi kupe (nie na skwer do lezenia) to nic by sie nie stalo jak by tej kupy czlowiek nie zebral. Co innego prywatne posesje,chodniki ulice.
Ja mam 4 psy wiec kup wiecej niz trawy i jak kiedys zrobią papa,to juz zadnego psa nie kupie,moze wezme jakiegoś ze schroniska ale juz starszego i malego,zeby dołów nie kopał i nie szalal w ogrodzie.
Ogród miałam cudny,a teraz to zgroza jesli chodzi o trawe i doły. Najmolodszy owczarek ma 4 lata wiec jeszcze z 7 bedzie żyl i wszystko zakopuje. Kiedyś rzuciłam mu cale jajko na twardo,to tez polecial zakopać,a potem wykopuje,robi doly po pół metra, a ziemia czesto ląduje na kostce. Jeden kundelek ma 14 lat wiec juz pewnie zrobi papa,jej córka ma 6 wiec jeszcze pożyje i york 10 ale on nie kopie i kupke robi jak rodzynki.

Co do tej babci,to faktycznie szacun,ze taka sprawna,bo co do nóg to jedynie mozna napisać ze sprawne. Jak by grube rajstopy zdjeła to juz by tak nie wylądała. Zawsze metrykę najbardziej na twarzy widać,cialo mniej sie starzeje.

[muflon2121]

To zależy jaki tryb życia prowadzimy. W Anglii łikendy wszyscy z dziećmi spędzaj w plenerze. Taki sposób spędzania wolnego czasu mają i już. W Londynie jest mnóstwo parków, każdy wielkości naszego małego lasu. Ludzie sobie leżą na trawie, jedzą, dorośli z dziećmi grają w piłkę. To jak miałaby rekreacja na obsranych trawnikach wyglądać?
Mnie się ten styl życia podoba . Ale faktem jest, że psy tam nie latają i nie sraja. No albo-albo.
My nie jesteśmy przyzwyczajeni do dbania o wspólną przestrzeń po prostu. Nie tak dawno kluczowe w parkach było "nie deptać trawników". Ale to się zmienia chcemy, czy nie chcemy. Jak jadę przez centrum Krakowa rano do pracy i widzę, że te planty (o które miasto dba, za nasze wspólne pieniądze zresztą) robią za "sralnię" dla psów to mnie obrzydzenia bierze. Za swoje zwierzę trzeba wziąć odpowiedzialność. Trudno, żeby centrum miasta śmierdziało, bo właściciele psów mają najbliżej do publicznego parku. Masz psa - to on wymaga opieki, jeżdżenia z nim na łąkę czy do lasu. A nie tak na najbliższym rogu.
A jak ktoś w takim Sopocie mieszka to psa na plażę między ludzi prowadzi, żeby się załatwił?

[ullrike]

troche sie tu zrobi kacik modowy ale co tam.
patrzac na twoje ramiona anima oj bede sie musiala zebrac za doprowadzenie ciala do porzadku bo od geby strasznie zaczelo odstwawac.
Daszek super i za takim rozejrze sie ,nie grzeje w glowe wlosow nie przyklepuje dobry wynalazek.
Natomiast ten typ kapelusza raczej nie :) bo okrutnie kojarzy mi sie z babkami na tym zdjeciu co juz kiedys wstawialam

IMG_0214.JPG

raczej mam plan podprowadzic kapelusz od mojej corki, takiego typu kapilinder

DSC00652.jpg

DSC00667.jpg

DSC00662.jpg