Viriel
Mam podobne zdanie,ze Kim najlepszy okres ma za soba.Mnie sie jej uroda podobala,ale nie ta poczatkowa za czasow jej debiutu z Paris,kiedy wygladala jak Cyganka,tylko pozniej,po delikatnym romansie z zabiegami.Mysle,ze dobrze wygladala w latach 2009-2011,potem juz przeholowala ze wszystkim,teraz ma okropna maske,taki zywy manekin.Wyglada paskudnie,zniszczyla sie...do tego figura przekomiczna.
Od kiedy zadaje sie z Kayne to jej prezencja ogolna i styl jest poza moja estetyka totalnie.I do tego to co robia swojemu dziecku,to az przykro patrzec.Robia z niej ofiare mody od kolyski.Obrzydliwa rodzina,oblesna para,mam nadzieje,ze znikna z showbiznesu jak najszybciej.Caly klan Kardashianow i ich krewni sa jak zaraza.Do wytepienia z mediow w pierwszej kolejnosci.
Zgadzam sie,ze w USA jest sporo kobiet z okraglymi tylkami,ale to sa w wiekszosci kobiety kolorowe niz Europejki,ktore dostaly to dobrodziejstwo w puli genetycznej.Bialych Amerykanek z siedziskiem jak u Kim lub nawet skromniejszym nie widzialam.
Ulla10
Zgadzam sie z Toba w calej rozciagliwosci.
Ludzkiego oka medycyna i operacje plastyczne nie oszukaja.Zadna 50-latka nie bedzie wygladac na 20-latke lub 30-latke.ZADNA...absolutnie zadna.Oczywiscie,ze mozna nie miec zadnej zmaszczki (dzieki zabiegom) majac 50-ke na karku,ale co nie znaczy,ze ma sie cere i twarz 18-latki.
Popatrzcie na Elle Mcperson,na Christine Brinkley wygladaja wspaniale,sa zadbane,wypielegnowane,cudowne wlosy,zgrabne figury,wymiary jak u nastolatek,ale czy one wygladaja na 20-30 lat mniej?Nigdy w zyciu!!!Owszem nie wygladaja jak typowe przedstawicielki swojego wieku,ale co nie znaczy,ze wygladaja jak mlodki.Mozna im dac kilka lat mniej,ale nie 10 czy 30.Mysle,ze oko ludzkie moze sie pomylic... o te maksymalnie do 5 lat w obie strony,ale nie wierze,ze wiecej.Reszta to czysta kurtuazja.
Nawet sama Kim(w koncu to o niej watek
) jest idealnie wyprasowana,zero dolin lez,bruzd nosowo-wargowych,zadnych zmarszczek,no ale czy ona wyglada na 18-20-25 lat?Absolutnie nie!!!A co dopiero w przypadku podrasowanej 40-tki czy 50-tki.
Mnie tez nikt nie wierzy w moj wiek,non stop mnie biora za gowniare,nie wiem czy ktos do mnie powiedzial ''pani'' kiedykolwiek.W wieku 28 lat musialam zwrocic tabletki przeciwbolowe(kuowalam je w angielskim sklepie,gdzie leki byly od 16 lat),bo nie mialam przy sobie dokumentu ze zdjeciem,potwierdzajacym,ze mam wiecej niz 16 lat.W klubach non stop musze sie legitymowac,przy kupnie jakiegkolwiek biletu jestem zawsze pytana o legitymacje szkolna(!!!) lub studencka.Jedna pani dermatolog dala mi 11 lat mniej niz mialam,chirurg plastyczny na konsultacji 10 mniej...W zeszlym roku wyladowalam na ostrym dyzurze i uslyszalam,ze powinnam przyjsc z rodzicami(!!!)...
To wszystko wprawia mnie w szok,bo uwazam,ze calkowicie wygladam na swoj wiek,dokladnie co do roku.Ja swoj wiek widze idealnie,wiec nie wiem skad te ludzkie reakcje.No,moze gebe nadal mam jak ksiezyc w pelni i miekkie rysy twarzy,ale pomimo wszystko...Ale mam jeszcze stosunkowo malo lat,ale nie uwierze,ze w wieku 50-lat beda mi dawac 25.
Nawet przy pomocy 1000 lekarzy dermatologii czy chirurgii.