she pisze:Shilo,bardzo miło mi słyszeć,ze jestes szczęśliwa!:):) I masz całkowitą rację- ja też nie widzę przeszkód w tym,by szukać kogoś przez net. To po prostu jeden ze sposobów i mysle,ze nie ma sie tu nad czym rozwodzić.
Pozdrawaim cieplutko!:)
to teraz ja..dostanie mi sie na pewno..jak zwykle...
mam pytanko..jestem zapracowana mama..rozwalil mi sie zwiazek o ktorym tu pisalam na forum..ale przepraszam kamilko nie czuje sie pusta i zarozumiala zamieszczajac swoje zdjecie w sympatii...chcialabym tylko dac przyklad...mieszkam tu sama...nie zawsze stac mnie na nianke by gdziej wyjsc...mozliwosc 1 wyjscia w miesiacu jak przyjedzie mama jak mam zjazd...nawet jesli kogos spotkam...kiedy mam chodzic na randki?? jak nie dzieci chore to ja chora albo nawal na studiach...mi nie ma kto tu pomoc niestety...sympatia i inne takie portale ( szczerze powiem mialam wszedzie profile gdzie dalo sie miec :D) jest na razie jedyna forma poznania kogos ... nie rzucam sie na pierwszego lepszego ..co los podrzuci..nie jestem tez pewna siebie..nawet nie wiecie jak toksyczny zwiazek i ciagle klamstwa moga pewnosc w czlowieku zabic...
tu na forum zamiescilam fotki w topicu...i tam tez podobne dalam..tylko z twarza ..tu okazuje sie ze Sam(myszko nie mam nic do Ciebie wiesz bise) np i inne dziewczyny krzycza piers do przodu
..po czym jesli tam zamieszczam zdjecie okazuje sie ze zdanie sie zmienia...ze nadrabiam cyckami bo malo inteligentna jestem...
nie jest to prawda ze nie licze sie z krytyka..ze wszstkim sie spotkalam...nawet z tekstem fajna jestes gdyby tylko nie te bachory...to boli...ale jak napisala she..to jedna z form poznania kogos...
moi znajomi albo sa pozajmowani...albo cholernie zapracowani..pisalam o tym w watku nieraz "jest mi dzisiaj" bardzo smutno...
gdzie mam poznac faceta przy obecnym zyciu???na zakupach w castoramie?? czy moze na placu zabaw? wierzcie tatusiowie tam tez pozajmowani a rozwalac zwiazku nie mam zamiaru nikomu...na studiach a osoby mlodsze ode mnie niesety wiec odpada... ....nikt nie oglada sie za matka z 2 dzieci..uwierz mi Kamila..wiec pytam gdzie??sylwestra spedzam w domu bo nie mam z kim dzieci zostawic..to samo andrzejki itd..wiec pytam gdzie???nie pracuje bo jestem na wychowawczym..przyznaje ze moze jak pojde do pracy cos sie zmieni..ale to nie znaczy ze musze siedziec z zalozonymi rekami..np dzieki jednemu kumplowi zaczelam sie uczyc hiszpanskiego (niestety tam w grupie tez bylam najstarsza :lol: wiec gdzie mam poznac faceta??na dyskotece..wiekszosc tez zajeta albo chce wyrwac laske na jedna noc a z tym to ja sie nie zgodze..
troche zrobilo mi sie przykro..moze wzielam to do siebie za bardzo...szkoda ze wrzucanie wszystkich do jednego worka
..shilo gratuluje ze ci sie udalo :) ja mam 2 swietnych kumpli ktorych tam poznalam..pomoga zrobic zakupy czy czasem do szpitala podwioza..i jedna przyjaciolke tez poznalam :D i to sa normalni ludzie..albo po rozwodzie albo wlasnie zapracowani...tak jak u Shilo..ja zamiescilam tam ogloszenie myslac prosto.skoro ja jesem "przecietna i normalna chyba" to moze poza oszolomami sa te i inni "przecietni i normalni ludzie"..
na modelke sie nie nadaje..niestety nie to cialo i nie ta twarz.. a blogi mam 3..jeden prowadze wlasnie z kumplem poznanym na randkach tyle ze tlenowych..swoja droga tam poznalam najweiecej ludzi i naprawde przesympatycznych :) fakt duzo tam tez chyba najwiecej ludzi szukajacych sexu lub sponsoringu..ale kazdy ma to co lubi..
pozdrawiam wszystkie poszukujace milosci :)