Tez nie myślałam ze tak szybko (w grupie maluchów) mogą gdzieś podrózować. Rozmawiałam z "ciocią" i zaznaczyła ze gdy grupa sie lepiej pozna, i bedzie 'posłuszna' to wszystko mozliwe.nesia pisze:Juz z przedszkola wyjezdzją?
Jennys, nie poddawaj sie. Napewno sie przyzwyczai i przestanie płakać, jesli moj zaczał chetnie chodzic to znaczy ze wszystkie dzieci sie zaadoptuja! Jest z niego straszny cycol, przytulanka pewnie dlatego ze opiekowałam sie nim przede wszystkim ja- a jednak dał radę.Jennys pisze:Miś płakał bardzo za mną
(Nie zapeszajmy )
Myślę ze ten wątek niedługo zmieni nazwę- Przedszkolak - wesoło mi!